Netflix zakupił prawa do kolejnej produkcji sci-fi. Tym razem chodzi o serial Snowpiercer, stworzony na zlecenie stacji TNT. Tytuł trafi do katalogu serwisu w przyszłym roku.
Sci-fi to z pewnością jeden z ulubionych gatunków Netfliksa. Platforma inwestuje w utrzymane w takim klimacie oryginalne seriale, jak choćby Czarne lustro czy Altered Carbon. Do biblioteki serwisu regularnie trafiają także filmy, choć akurat te pozostawiają wiele do życzenia. Przyjęła się nawet opinia, że Netflix skupuje tytuły, które nie poradziłyby sobie w kinach. Inaczej jest z serialami, bo często dzieła dystrybuowane w części świata na wyłączność okazują się bardzo ciekawe.
Tak może być w przypadku Snowpiercera.
Fabuła serialu toczy się siedem lat po ziemskim kataklizmie. Planeta stała się skutym lodem pustkowiem, na którym nie przetrwa żadna forma życia. Ludzkość zamieszkuje ogromny pociąg, który stale przemieszcza się po oblodzonym globie. Życie w machinie nie jest jednak łatwe. Obowiązuje tam podział na klasy, co prowadzi do dysonansu w jakości życia poszczególnych ludzi. Nierówności społeczne oraz walki pomiędzy kastami należą do głównych wątków Snowpiercer.
Całość jest odcinkową adaptacją filmu z 2013 roku o tym samym tytule w reżyserii Bong Joon-ho i z Chrisem Evansem w roli głównej. Produkcja powstała na zlecenie stacji TNT. Kanał zajmie się emisją serialu w USA. Dystrybucję w pozostałych krajach (oprócz Chin) przejął właśnie Netflix, na którym można obejrzeć oryginalną produkcję.
Snowpiercer – obsada:
Jedną z głównych ról w serialu powierzono Jennifer Connelly, nagrodzonej Oscarem za Piękny umysł. Na ekranie partnerować jej będzie znany z Cudownego chłopaka Daveed Diggs. W pozostałych rolach zobaczymy Alison Wright, Katie McGuinness, Susan Park, Roberto Urbinę czy Mickey Sumnera. Snowpiercer jest koprodukcją Tomorrow Studios, Studio T oraz CJ Entertainment. W ekipie producenckiej znaleźli się m.in. Marty Adelman (Skazany na śmierć), Graeme Manson (Orphan Black) czy Scott Derrickson (Doktor Strange).