"Warszawianka" to nie polskie "Californication". To coś znacznie lepszego
Gdy HBO postanowiło zrezygnować z realizacji lokalnych produkcji na terenie Europy, losy „Warszawianki” – wyczekiwanego serialu na podstawie scenariusza Jakuba Żulczyka – stanęły pod znakiem zapytania. Stało się jednak tak, że SkyShowtime zakupiło prawa do tego i wielu innych tytułów koncernu. Dzięki temu nareszcie – po upływie trzech lat od ogłoszenia rozpoczęcia zdjęć – produkcja w reżyserii Jacka Borcucha nareszcie trafi na ekrany. Warto było czekać.
"Warszawianka" zmierza na SkyShowtime. Co jeszcze pojawi się w czerwcu serwisie?
Do serwisu SkyShowtime wielkimi krokami zmierzają już czerwcowe premiery. Wśród nich oczywiście długo wyczekiwana „Warszawianka”, ale nie tylko. Wracają kontynuacje hitowych seriali oraz całkiem nowe produkcje, do których z pewnością warto zajrzeć.
Jest data premiery "Warszawianki". Produkcja zadebiutuje w serwisie SkyShowtime
Znamy datę premiery długo wyczekiwanego serialu „Warszawianka”, który już niebawem zadebiutuje w serwisie SkyShowtime. Wraz z premierą produkcji, za której scenariusz odpowiedzialny jest Jakub Żulczyk, w roli głównej pojawi się Borys Szyc. Aktor wcieli się w czterdziestoletniego playboya Franka Czułkowskiego.
Film o romansie narodowca z lewicową aktywistką podbija Netfliksa. Tak złe, jak się wydaje?
W TOP 10 Netfliksa od kilku dni króluje polska komedia „Kryptonim Polska” – obraz, który swego czasu mocno spolaryzował widownię i krytyków. W moim odczuciu mamy do czynienia z interesującym przypadkiem filmu, który z jednej strony marnotrawi lwią część własnego potencjału, z drugiej zaś potrafi zaskoczyć – a to świetną aktorską kreacją, a to udanym gagiem, a to trafnością obserwacji. No to jak: warto czy nie warto?
Polski serial HBO nie trafi do HBO Max. Scenariusz do niego napisał Żulczyk
Wygląda na to, że wyczekiwany polski serial „Warszawianka” na podstawie scenariusza Jakuba Żulczyka, w którym w głównych rolach wystąpili m.in. Borys Szyć i Krystyna Janda, nie pojawi się w HBO Max. Produkcja ma trafić do innego serwisu streamingowego.
Zamiast reklamy wrzucił to, co ustalił z klientem. Borys Szyc stał się wiralem
Pół polskiego Internetu od kilku godzin robi sobie jaja z Borysa Szyca, który chyba jednak ominął poranną kawkę, bowiem zamiast zaplanowanej reklamy opublikował… ustalenia z reklamodawcą, Alpro. Ups.