Canal+

To będzie niezwykle mocne otwarcie jesieni. Przed nami m.in. „Mulan” i prequel „Kingsman” w kinach, potencjalne przeboje w Netfliksie oraz telewizyjne i streamingowe premiery takich filmów jak „Sala samobójców: Hejter”, „John Wick 3” czy „Le Mans' 66”. Będzie co oglądać.

Być może nie interesujecie się nauką, ale nauka z pewnością interesuje się wami. Ma wyraźny wpływ na nasze życie, zarówno zbiorowe jak i indywidualne. Twórcy dokumentów dostępnych na CANAL+ telewizja przez internet próbują odpowiedzieć na pytania, które okazują się ważniejsze niż mogłoby się wydawać, a których do tej pory sobie nie zadaliście.

W lipcu najpopularniejszym serwisem VOD w naszym kraju był Netflix. Co prawda niemal 5 mln użytkowników to wynik lepszy niż w czerwcu, ale o wiele gorszy od kwietnia i maja, kiedy to sięgał niemal 6 mln. 

Sierpień to miesiąc spowolnienia, nawet w czasach przed pandemią, zatem trudno się spodziewać, by w zaistniałej sytuacji czekały nas emocjonujące premiery filmowe. Ale nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać.

Nadchodzi „Król”, czyli nowy serial Canal+. To produkcja oparta o powieść Szczepana Twardocha. W roli głównej zobaczymy Michała Żurawskiego, znanego choćby z innej serii stacji – „Kruk. Szepty słychać po zmroku”. Jest już pierwszy zwiastun.

W ramach nowej polityki firmy, Netflix sam anuluje pobieranie opłat za subskrypcję od nieaktywnych użytkowników. To oznacza, że zapracowani i/lub zapominalscy widzowie stracą mniej pieniędzy. I ja to bardzo szanuję.

Prawie pół miliona słuchaczy w jeden dzień — tak w liczbach wyglądał start długo oczekiwanego Radia Nowy Świat. Mimo że stacja nie jest dostępna w tradycyjnej formie, można jej słuchać za pomocą wielu platform i aplikacji.

Ostatnie miesiące upłynęły fanom sportu na oczekiwaniu na wznowienie rozmaitych rozgrywek, ale też oglądaniu serialu dokumentalnego „Ostatni taniec”. Produkcja poświęcona Chicago Bulls cieszyła się olbrzymią oglądalnością i rozpoczęła modę na śledzenie tego typu produkcji. Debiutujący dziś w polskiej telewizji dokument „Lance” poświęcony zdyskredytowanemu kolarzowi na pewno jest tego wart.

Rozpoczynający się dzisiaj miesiąc zapowiada się na niezwykle mocny pod względem filmowych i serialowych premier. Również do bibliotek nieco mniejszych serwisów VOD takich jak Player.pl, Apple TV+ czy Amazon Prime Video trafi niemało pasjonujących nowości.

Wśród wielu niedogodności, jakie przyniosła ze sobą pandemia koronawirusa, jedną z najbardziej doskwierających jest brak koncertów. Nic nie zastąpi uczestnictwa w występach na żywo, ale Święto Muzyki zbliża się wielkimi krokami. Pojawia się jednak pytanie, jak je uczcić? Platforma Canal+ wychodzi naprzeciw naszym potrzebom.

Nowy miesiąc, nowy serwis wideo od Canal+. Na polskim rynku debiutuje właśnie wypożyczalnia hitów kinowych i filmów online.

Dla fanów dobrego kina oraz solidnej rozrywki nie zabraknie ciekawych treści, nawet biorąc pod uwagę fakt, że lato za pasem i przed ekranami będziemy spędzać zapewne mniej czasu niż wcześniej. Przed nami między innymi genialny „Midsommar”, nowy film Spike’a Lee, a także ciekawy dokument o polskich początkach Hollywood.

To się nazywa dobry timing — w samym środku burzy w Polskim Radiu wywołanej protest songiem Kazika pt. Twój ból jest lepszy niż mój, w sieci debiutuje reportaż, w którym fani Kultu spojrzą na członków zespołu oczami ich bliskich. „Kult. Film” od dziś na Mojeekino.pl i platformie VOD Canal+.

Canal+ zaliczył co prawda mały poślizg, ale już ją mamy. Aplikacja do obsługi telewizji przez internet jest już dostępna w sklepie App Store. Jest tylko jedna mała rzecz, na którą musicie uważać.

Canal+ dosyć niespodziewanie wystartował wczoraj z zupełnie nowym serwisem VOD dostępnym w modelu subskrypcyjnym. Oferta pozwala na stworzenie własnej platformy w ramach czterech oferowanych pakietów. Jeden z nich jest w całości poświęcony sportowi i pozwala na dostęp do kanałów Canal+ Sport, Eleven, nSport+ oraz SportKlub.

Canal+ powalczy teraz o czas i portfele widzów z innymi serwisami VOD, ale wbrew pierwszemu wrażeniu nie będzie bezpośrednią konkurencją dla Netfliksa i HBO. Telewizja przez internet idzie własną drogą.

Właśnie ruszyła nowa platforma streamingowa, tym razem spod szyldu znanej i cenionej przez miłośników dobrego kina stacji Canal+. Z okazji startu działalności, serwis przygotował specjalną ofertę, w ramach której wszystkie dostępne w ofercie tytuły obejrzymy za darmo, podczas trwającego 31 dni okresu próbnego. 

Testuję nową usługę wideo na żądanie od Canal+ od tygodnia i już wiem, że zagości ona u mnie na dłużej. To pierwsza telewizja, z której faktycznie chce mi się korzystać.

Canal+ właśnie ruszył z nową platformą typu VOD. W ramach jednego z czterech dostępnych pakietów można oglądać kanały telewizyjne na życzenie i korzystać z biblioteki wideo na żądanie. W tej ostatniej znajdziecie mnóstwo interesujących produkcji, dlatego po wykorzystaniu okresu próbnego z pewnością zaprzyjaźnicie się z serwisem na dłużej.

Canal+ przez internet to nowy serwis VOD na polskim rynku. Sprawdziliśmy, jak działa i na jakich urządzeniach i systemach operacyjnych można z niego skorzystać.