Darek Wasiak z kapciem w ręku goni aktywistki ekologiczne, które uderzyły go tortem w twarz - Polska w pigułce. "The Office PL" od swojego początku jak w soczewce skupia społeczne problemy naszego kraju, podlewając je nieco ironicznym, trochę niegrzecznym i czasami cinge'owym humorem. W 2. sezonie wypada to lepiej niż we wcześniejszych odcinkach.
OCENA
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Porywając się na satyryczne spojrzenie na Polskę, trzeba być ostrożnym. Otaczająca nas rzeczywistość sama w sobie jest tak absurdalna, że do tej pory przy podobnych próbach w najlepszym wypadku wychodził "Świat według Kiepskich" (przysłowiowa dżuma), a w najgorszym Kabaret pod Wyrwigroszem (przysłowiowa cholera). "The Office PL" znalazło inną ścieżkę.
Opierając się na popularnym brytyjskim formacie, twórcy "The Office PL" wzięli naszą rzeczywistość pod lupę, skupiając cały przekrój polskiego społeczeństwa w swoich postaciach. Nie ma co przesadzać z pochwałami pierwszego sezonu, bo zdarzały się żarty nieudane - było trochę boomerstwa (dziaderstwa po polsku) i niezamierzonego cringe'u (żenady po polsku). W nowej odsłonie udało się to zniwelować.
The Office PL - recenzja 2. sezonu sitcomu
Dobrą zmianę w 2. sezonie "The Office PL" sugeruje już sama czołówka, w której tym razem bohaterowie nie stroją dziwnych min do kamery, tylko zmierzają do biura Kropliczanki. Jest nijaka i będziecie pomijać ją z taką samą pasją, co reklamy na YouTubie, ale przynajmniej nie straszą w niej (bieda)filtry z Instagrama. Kiedy jednak zobaczycie ją po raz pierwszy, waszą uwagę przykuje na pewno fakt, że nie ma w niej dwójki postaci.
Co prawda nikogo nie obejdzie brak Gosi, ale nieobecność Franka wzbudzi co najmniej konsternację. Tą pierwszą zastępuje Marzena, a w miejsce tego drugiego pojawia się Adam. W tym ostatnim przypadku jest to zamiana siekierki na kijek. Zadaniem nowego bohatera - tak jak jego poprzednika - jest bowiem nabijanie się z Darka Wasiaka. Co więcej, podkochiwał się on w Asi jeszcze w liceum. Jak jednak wiadomo, stara miłość nie rdzewieje i zauroczenie okaże się obópulne.
The Office PL - laurka dla Darka Wasiaka
Twórcy nie przeprowadzają w 2. sezonie żadnej rewolucji. Wprowadzone przez nich zmiany są kosmetyczne, ale wychodzą serialowi na dobre. Przede wszystkim jest tu więcej Darka Wasiaka. Z wdziękiem Janusza Korwina-Mikkego rzuca on seksistowskimi tekstami i z incelowskim urokiem walczy oddolnie o "wielką Polskę". Wszystko to zostaje podszyte ironią, bo miecz, z którego korzysta okazuje się obusieczny, kiedy chociażby próbuje wyśmiać Adama, przynosząc mu sojowe latte.
Darek Wasiak już wcześniej skupiał na sobie lwią część sympatii widzów, ale tutaj staje się postacią iście wybuchową. Dzięki niemu twórcy żartują sobie tak z "polaczków", dla których kaszanka to "polski kawior", a tolerancja rymuje się z "lewackim terroryzmem", co pandemiosceptycznych szurów. Wykorzystują jego potencjał, ale nie na tyle, aby przyćmił on innych bohaterów. Ba, poszerzają ich portrety w taki sposób, że wszyscy stają się ludźmi z krwi i kości. Dlatego, nawet jeśli w Michale Holcu dalej będziecie dostrzegać swojego szefa, co to zwykły cham i prostak jest, to zrobi wam się smutno, kiedy nieudolnie spróbuje pokazać, gdzie znajdują się damskie organy rozrodcze.
The Office PL w 2. sezonie jest jeszcze lepsze
Humor w 2. sezonie jest ostrzejszy niż dotychczas. Za jego sprawą twórcy odważnie podejmują ważkie społecznie tematy, jak alkoholizm, sieroctwo, czy ekologia. Prezentowane żarty wydają się tu bardziej swojskie, przez co nie rażą już kalki z zagranicznych wersji "Biura". W stylu rodzimych memiarzy udaje się wyśmiać ceny mieszkań w Warszawie i wbić szpilę "największemu Polakowi". Nie, nie. Spokojnie. Nie chodzi o Pudziana, tylko Jana Pawła II. Może więc podczas seansu ktoś poczuje się urażony, ale będzie to przecież świadczyło tylko o trafności puenty danego gagu.
W 2. sezonie serial staje się prawdziwie bezkompromisowy. Fani pierwszej odsłony z pewnością będą usatysfakcjonowani, bo wszystko znajduje się tu na swoim miejscu, ale zgodnie z logiką sequeli jest więcej, szybciej, zabawniej i bardziej po Polsku. Tym samym nowe odcinki wchodzą niczym dobrze zmrożona wódka. "The Office PL" jest więc jak ten pijany kumpel, który podbija do ciebie na imprezie i pyta: "ze mną się nie napijesz?". Odpowiedź może być tylko jedna. Kieliszki w dłoń!
Recenzja powstała na podstawie pierwszych ośmiu odcinków 2. sezonu "The Office PL". Serial już dostępny na Canal+ online.