Emilia Clarke

Emilia Clarke opowiedziała o tym, jak w czasie kręcenia serialu "Gra o tron" mierzyła się z tętniakiem mózgu. Mówi, że rekonwalescencja była naprawdę trudnym doświadczeniem, choć dzisiaj potrafi już śmiać się ze swoich doświadczeń.

Finał serialu „Gra o tron” miał miejsce ponad dwa lata temu, ale dla wielu aktorów to nadal najważniejszy projekt w ich życiu. Dlatego cieszą się z każdego spotkania z dawnymi kolegami z planu. Widać to dobrze na zdjęciach, które Emilia Clarke i Jason Momoa wrzucili z imprezy urodzinowej... znienawidzonego przez fanów showrunnera.

Nie znamy jeszcze zbyt wielu szczegółów dotyczących serialu MCU „Secret Invasion”. Jednakże regularnie dostajemy mniej lub bardziej pewne informacje na temat obsady. Wszystko wskazuje na to, że dołączy do niej Emilia Clarke, która w „Grze o tron” wcielała się w Daenerys Targaryen.

Fani serialu „Gra o tron” przez cały okres istnienia serialu pragnęli poznać kulisy powstawania kolejnych sezonów, motywacje stojące za poszczególnymi wyborami fabularnymi i aktorskimi oraz dowiedzieć się, jakie relacje łączyły aktorów i twórców. Część tych tajemnic została przed nimi właśnie odsłoniętych dzięki książce „Ogień nie zabije smoka”.

Od zakończenia serialu „Gra o tron” minęło już niemal półtora roku, ale wciąż budzi on duże emocje. Ostatnio wiele mówi się o początkach produkcji HBO i zmianach, które zaszły w premierowym odcinku względem oryginalnej powieści. Szczególna krytyka spotkała scenę gwałtu na Daenerys Targaryen.

W serwisie Change.org od kilku tygodni znajduje się petycja, w której fani żądają usunięcia z filmu „Aquaman 2” aktorki Amber Heard i zastąpienie jej Emilią Clarke w roli Mery. Wszystko spowodowane jest wyciekiem do sieci nagrań z kłótni Heard z jej niegdysiejszym partnerem Johnnym Deppem, w których aktorka przyznaje się do przemocy względem gwiazdora.

„Last Christmas” to nowa komedia romantyczna, z przebojami George'a Michaela w tle. Czy obraz jest w stanie pozostać w pamięci widzów na dłużej?

Finałowy odcinek serialu „Gra o tron” został wyemitowany w maju, ale nie milkną echa opowieści związanych z jedną z najgłośniejszych produkcji ostatnich lat. Teraz Emilia Clarke, ekranowa Daenerys Targaryen, wspomina trudne chwile na planie pierwszych sezonów serialu. 

Praca nad finałowym sezonem „Gry o tron” wiązała się z wielkim stresem i chęcią spełnienia oczekiwań widzów. Nie wszyscy aktorzy znieśli to równie dobrze. Kit Harington po zakończeniu promowania 8. serii udał się na terapię odwykową i pobyt w ośrodku zdrowotnym w związku ze stresem i uzależnieniem od alkoholu.

Wczoraj wieczorem na antenie HBO wyświetlony został dokument „Gra o tron: Ostatnia warta” poświęcony przygotowaniom ekipy do finałowego sezonu serialu. Film miał być ukoronowaniem całego doświadczenia związanego z 8. sezonem, ale wielu fanów odpuściło sobie seans po tym, co się wydarzyło w ostatnich tygodniach. Czy niesłusznie?

„Gra o tron” nieubłaganie dobiega końca. Aktorzy po wielu latach pożegnają się ze swoimi rolami, co jednak nie oznacza końca ich kariery. Przynajmniej większość z nich nie będzie cierpiała na brak zajęć.

Finałowy sezon „Gry o tron” ma jeden z najwyższych budżetów w historii telewizji. Nawet najbardziej zaangażowana ekipa zdjęciowa nie jest jednak w stanie wyeliminować wszystkich błędów i pomyłek. Bezlitośni fani już wypatrzyli pierwszą wpadkę związaną z perukami używanymi przez Emilię Clarke.

Dopiero za niespełna trzy tygodnie będziemy mogli zobaczyć naszych ukochanych bohaterów w akcji. Na szczęście z pomocą w czekaniu przyszła brytyjska stacja Sky Altantic, która opublikowała świeżą porcję zdjęć prosto z planu 8. sezonu „Gry o tron”.

Słowo Khaleesi jest jeszcze trudniejsze w wymowie niż sam jego zapis. Przez te wszystkie lata wypowiadaliśmy jeden z tytułów Daenerys błędnie.

Widzowie śledzą na ekranie popisy aktorów, zazwyczaj nie wiedząc, co dzieje się w ich prywatnym życiu. O niektórych tragediach dowiadujemy się po latach. Tak jest w przypadku Emilii Clarke z „Gry o tron”, która w trakcie prac nad 2. sezonem serialu dowiedziała się, że jej życiu zagraża niebezpieczeństwo.

Zagorzali fani „Gry o tron” na pewno wiedzą, że do premiery 8. sezonu pozostał już tylko miesiąc. I wygląda na to, że jest to miesiąc dla wszystkich, ponieważ HBO podtrzymuje swoją politykę niewysyłania odcinków przed ich premierą do krytyków.

Na półtora miesiąca przed premierą pierwszego odcinka 8. sezonu hitu HBO tylko nieliczni wiedzą, czego mogą się spodziewać miliony. Chociaż jak twierdzi Emilia Clarke, nawet ją zaskoczyło zakończenie serialu „Gra o tron”.

Szukasz idealnego towarzystwa do obejrzenia premiery 8. sezonu serialu „Gra o tron”? Spróbuj szczęścia i wygraj bilet na specjalny pokaz w towarzystwie Emilii Clarke.

Gra o tron nie tylko zmieniła oblicze współczesnej telewizji, ale też przyniosła międzynarodową karierę wielu mniej znanym aktorom. Jednym z nich jest Nikolaj Coster-Waldau, który wkrótce wystąpi w nowym filmie Suicide Tourist.

Koniec prac nad ostatnim sezonem Gry o tron zbliża się wielkimi krokami. To nie tylko czas wielkiego oczekiwania ze strony fanów produkcji, ale też okres wzmożonych pożegnań członków obsady. Aktorzy grający w produkcji HBO coraz częściej mówią o swoich przyszłych planach. Kit Harington przyznał wręcz, że musi pozbyć się Jona Snowa. Co to dokładnie oznacza?