Filip Chajzer

Treści komercyjne w social mediach muszą być oznaczane - jasno, zrozumiale i czytelnie. W przeciwnym wypadku trzeba liczyć się z karą. Przekonali się o tym Filip Chajzer, Doda i Małgorzata Rozenek-Majdan, którzy za „niedopatrzenie” zapłacą teraz niemałą sumkę. 

Filip Chajzer postanowił podzielić się z obserwatorami niefortunną sytuacją, która spotkała go na autostradzie A2 w związku z niedziałającymi ładowarkami do samochodu. Celebryta psioczył na elektryczne auta, przestrzegając przed ich zakupem. Ale czy to wydarzenie rzeczywiście musiało mieć tak nieprzyjemny finał?

Filip Chajzer poinformował, że zrywa umowę z Fame MMA. Nie oznacza to jednak, że zrezygnował z walki - celebryta postanowił zaproponować Gimperowi walkę, z której dochód w całości zostanie przeznaczony na cel charytatywny. Problem w tym, że on sam nie wie, jak się za to przedsięwzięcie zabrać.

Jakiś czas temu Książulo zdradził, że otrzymał propozycję walki we freak fightach za 1,5 mln zł. Mimo że nie poinformował, przeciwko jakiej "osobie z mediów" miałby zawalczyć, okazało się, że przeciwnikiem miał być... Filip Chajzer. Celebryta, który potwierdził, że odezwano się do niego z taką ofertą, chce w ten sposób zarobić na spłatę kredytu za mieszkanie w Hiszpanii.

Książulo postanowił odnieść się do wypowiedzi Filipa Chajzera, który ostro skomentował jego recenzję. Youtuber dość nieprzychylnie ocenił budkę z kebabem celebryty, zarzucając, że influencerzy dostają większe porcje, niż przeciętni klienci food trucka: "Dla mnie żenada".

Jakiś czas temu Książulo i Wojek zdecydowali się zawitać do nowego miejsca na mapie kebabowej Warszawy, jakim był Kreuzberg Kraft Kebap. Budka z kebabem została otwarta przez Filipa Chajzera i cieszyła się ogromną popularnością wśród smakoszy tureckiego przysmaku. Do recenzji youtuberów, która okazała się być niezbyt przychylna, odniósł się sam właściciel, który w zaskakujących słowach skomentował materiał Książula.

Filip Chajzer poinformował, że zamierza zawiesić działalność swojej fundacji i wyjechał z Polski. Wcześniej "Taka Akcja" miała nie przekazać matce chłopca zebranych środków przeznaczonych na jego leczenie, a jakiś czas później okazało się, że dyrektor placówki został oskarżony o przywłaszczenie 700 tys. zł należących do fundacji Chajzera.

Filip Chajzer otworzył Kreuzberg Kraft Kebap, a Książulo i Wojek nie byliby sobą, gdyby nie przetestowali menu z food trucka celebryty. Youtuberzy postanowili zatem odwiedzić nowe miejsce na mapie Warszawy, lecz nie sami - towarzyszył i tajny agent Mualanowski, z którym ostatecznie doszli do ciekawych wniosków.

Na antenę telewizji Polsat ma wrócić kultowy program "Idź na całość". Format, który w latach 1997-2000 prowadził Zygmunt Chajzer, po ponad dwóch dekadach ma ponownie zgromadzić widzów przed telewizorami. Wiadomo, kto potencjalnie wystąpi w roli gospodarza.

Filip Chajzer nie będzie już dziennikarzem TVN. Ze stacją związany był wiele wiele lat, więc nic dziwnego, że rozstanie z pracodawcą nie jest dla niego proste. Na ilość pracy gwiazdor nie może jednak narzekać. W końcu ma swój biznes, dołączył do radiowej ekipy, a w dodatku postanowił napisać też książkę. O czym będzie?

Filip Chajzer poinformował niedawno o swoim zwolnieniu ze stacji TVN. Stwierdził, że "został wezwany na dywanik" w związku z poboczną działalnością, którą prowadził poza pracą w telewizji. "Ściema zawsze ma krótkie nogi" - pisze dziennikarz. No właśnie. Pytanie, o czyjej ściemie mówi Chajzer?

Filip Chajzer zdradził, że sprzedaje swoją działkę. W instagramowym wpisie rozwinął też wątek współpracy z Januszem Palikotem. Dziennikarz nie szczędził mu mocnych słów.

W "Dzień Dobry TVN" szykują się tymczasowe zmiany. Niedawno Filip Chajzer napisał, że z powodu problemów zdrowotnych musi wycofać się na jakiś czas ze współprowadzenia śniadaniowego programu. Na razie nie było wiadomo, kto go zastąpi w tym czasie. Teraz pewne jest już, że na razie miejsce Filipa zajmie Ewa Drzyzga. Nie na długo, bo kontrowersyjny dziennikarz powróci na antenę TVN pod koniec maja.

Filip Chajzer związany jest z programem "Dzień Dobry TVN". Kontrowersyjny dziennikarz prowadzi poranne wydanie programu TVN w duecie z Małgorzatą Ohme. Chajzer będzie musiał na jakiś czas zrezygnować z prowadzenia śniadaniowki. Powodem są problemy zdrowotne Filipa.

Filip Chajzer już nie raz pokazywał w "Dzień Dobry TVN", że swoimi wypowiedziami oraz zachowaniem potrafi nieźle zażenować widzów. Niewykluczone, że po jednej z niedawnych rozmów Filipa z mistrzem cukiernictwa, gdzie panowie rozmawiali o wielkanocnych wypiekach, widzowie również będą zniesmaczeni. W pogawędce panów o ozdabianiu baby wielkanocnej pełno było podtekstów. Musiała interweniować Małgorzata Ohme.

Filip Chajzer gościł we wtorkowym odcinku Kuby Wojewódzkiego. Współprowadzący "Dzień Dobry TVN" w programie showmana nawiązał do udawanego ataku paniki, który miał miejsce w porannym programie kilka lat temu. Chajzer u Wojewódzkiego podkreślił, że jego zachowanie było sporym błędem.

Kinga Szostko z fundacji "Przedsiębiorcy Pomagają" zarzuciła niedawno Filipowi Chajzerowi, że wzbogaca się na akcjach charytatywnych. Fundacja celebryty "Taka Akcja" odpowiedziała na te oskarżenia i zapowiada kroki prawne w celu ochrony swojego dobrego imienia.

Nowy tydzień nie zaczął się dobrze dla Małgorzaty Rozenek-Majdan, Filipa Chajzera oraz Doroty Rabczewskiej. Trójce celebrytów Prezes UOKiK postawił zarzuty odnośnie nieprawidłowego oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych.

Trwa Top of the Top Sopot Festival 2022 w Operze Leśnej, gdzie gwiazdy popisują się zdolnościami wokalnymi i walczą o Bursztynowego Słowika. Margaret, która również wzięła udział w imprezie, promowała ją w plażowym studiu "Dzień Dobry TVN". Na wymianę zdań, która wówczas nastąpiła, musiał szybko zareagować wydawca.

Brutalny kryminał „Parafil” opublikowany niedawno nakładem Wydawnictwa Znak wywołał oburzenie części czytelników za sprawą brutalnego opisu gwałtu dokonanego na jednej z bohaterek. Firma oficjalnie przeprosiła urażone osoby, ale jednocześnie mówi o „scenie wyjętej z kontekstu” i wciąż chce wydać następną książkę Bartka Rojnego.