K-pop

"K-popowe łowczynie demonów" ledwo się pojawiły, a już narobiły szumu na Netfliksie. Użytkownicy platformy z całego świata wprost zakochali się w nowej animacji. Teraz walczą, żeby doczekała się kontynuacji. "K-popowe łowczynie demonów" żerują na obsesji globalnej publiczności na punkcie Korei Południowej. Cały świat chętnie tańczy do piosenek K-popowych zespołów i cały świat ogląda "Squid Game"...

Chcesz obejrzeć serial koreański w serwisie Netflix, bo widziałeś "Squid Game" lub "Dom z papieru: Korea"? Przygotowaliśmy listę świetnych tytułów, które obejrzycie w najpopularniejszym serwisie VOD.

Miały być największe gwiazdy K-popu, Seul w Polsce i koreańska atmosfera. Jest za to szereg niewiadomych i brak informacji. Lotnisko Warszawa-Babice wydało oświadczenie o zerwaniu umowy, organizatorzy milczą, a zdezorientowani uczestnicy pytają: czy K-pop Stars Festival w ogóle się odbędzie?

Członkowie BTS w wojsku? Do tej pory mogli się migać od służby, ale teraz sytuacja się zmieniła. Południowokoreański rząd nie zamierza jednak podejmować pochopnych decyzji i rozważa, czy przed powołaniem muzyków nie należałoby przeprowadzić badania opinii publicznej na ten temat. I słusznie, bo nawet jeśli fanki zespołu fantazjują o artystach w mundurach, to ponad rocznej przerwy w działalności formacji mogłyby nie znieść.

Nadchodzi nowa era dla zespołu BTS. W zeszłym tygodniu wydali trzypłytowy album "Proof", który jest dla nich podsumowaniem pewnego etapu. Teraz ma dojść do małych zmian. Członkowie najpopularniejszego aktualnie boysbandu na świecie chcą bowiem skupić się na solowych karierach.

Nie muszą mieć pozwolenia, by tańczyć w siedzibie ONZ. Członkowie BTS pojawili się w siedzibie organizacji, aby mówić o szczepieniach i przyszłości, a potem zaprezentować nagrany specjalnie na potrzeby wystąpienia teledysk.

Jestem pod wrażeniem muzycznych wydawnictw z tego tygodnia. Przynajmniej trzy płyty przesłucham więcej niż raz, a może i staną się moim soundtrackiem sierpnia – jest na nich ambient, garażowy rock, a także i nutka punka. Na naszej playliście nie zabrakło też k-popu i... polskiego reggae.

Kariera chłopaków z BTS to pasmo sukcesów. I choć ich nowa płyta, która ma dzisiaj swą premierę, nie posiada zbyt imponującej tracklisty, niecierpliwie wyczekiwały jej całe rzesze fanów.

Dziś Twittera podbiło hasło #gonciarzisoverparty. Internautów, których zwiodła obietnica sensacji z popularnym youtuberem w roli głównej, czekała jednak niespodzianka. Okazało się, że trend wypromowali fani k-popu, a większość wpisów poświęcona była nie Krzysztofowi Gonciarzowi, lecz właśnie wspomnianemu gatunkowi muzycznemu.

Za nami gala rozdania MTV Europe Music Awards. Co ciekawe, najwięcej statuetek powędrowało do południowokoreańskiej grupy BTS. Za najlepszą wykonawczynię uznano Lady Gagę, a najlepszą artystkę z Polski — Margaret.

Wywodzący się z Korei Południowej K-pop znowu narobił sporego zamieszania w polskich mediach. Po słynnej już awanturze wokół „Dzień dobry TVN”, w którym to programie dziennikarze wyśmiewali wygląd jednego z członków młodzieżowego zespołu BTS, podobną wpadkę zaliczyła Telewizja Polska. Jak można było się tego spodziewać — fani grupy zareagowali natychmiast.

Prezydent Andrzej Duda brał w poniedziałek na Facebooku udział w sesji Q&A. W pewnym momencie został zapytany o „delegalizację K-popu”. Jak wybrnął z tej nietypowej kwestii prezydent?

Popularny program śniadaniowy, Dzień Dobry TVN od dwóch dni znajduje się w ogniu krytyki. Przyczyną medialnej burzy jest budzący sprzeciw materiał o wybranym na najprzystojniejszego mężczyznę świata, Jungkooku. Według najnowszych doniesień pracę z powodu pokazanego w trakcie programu wideo stracił reporter Adam Feder.

Przyzwyczailiśmy się już do wpadek redaktorów Dzień Dobry TVN. Co chwilę ktoś coś nietaktownego powie, albo Filip Chajzer zrobi coś za co musi przepraszać. Tym razem jednak twórcy programu przeszli samych siebie, dając popis ignorancji, ksenofobii i rasizmu. Stacja postanowiła przeprosić.