Kicz i absurd, które polubicie - recenzja filmu Niesamowity Spider-Man 2
Niesamowity Spider-Man 2 uderzył do kin polskich w dniu wczorajszym i powalił mnie swoim bezpretensjonalnym podejściem na kolana. Do tytułu „najlepszego filmu na podstawie komiksu” daleko mu jeszcze, ale jeżeli jeszcze nie byliście w kinie, ruszajcie czym prędzej, a ja w skrócie (bez spojlerów) postaram się jeszcze zachęcić tych, którzy ciągle się opierają.
Z planu: „Niesamowity Spider-Man 2”, reż. Marc Webb (2014)
To już dzisiaj, Niesamowity Spider-Man 2 właśnie wchodzi do polskich kin i chociaż to film Sony (a nie Disney/Marvel), to i tak moja ekscytacja sięga nieba – w końcu chodzi o jedną z najbardziej znanych postaci komiksów Marvela. Tym, którzy mieli okazję być na pokazie przedpremierowym albo mieszkają za granicą, niezwykle zazdroszczę, a dla tych, którzy dopiero wybierają się do kina zapraszam na „plan” z drugiej części Niesamowitego Spider-Mana.
Właśnie wylądował – świeżutki, zapierający dech w piersiach zwiastun „Niesamowitego Spider-Mana 2”. Prawie trzy minuty rewelacyjnych efektów, dynamicznego montażu i świetnej muzyki.
The Amazing Spider-Man 2 – pierwszy zwiastun nareszcie w sieci
Wreszcie hype wokół nowego Spider-Mana sięgnął szczytu – Sony wypuściło zwiastun. Koniec z fotosami, koniec z plotkami (chyba) i bezlistosnym „teasowaniem” fanów Marvela. Zwiastun The Amazing Spider-Man 2 można już spokojnie obejrzeć i płakać nad tym jak będzie wyglądać człowiek-pająk…
Dlaczego nie ma książek o Iron Manie czy Batmanie? Winę ponoszą widzowie filmów
Gdy jakiś wielki hit wchodzi do kin, bardzo często towarzyszy mu jakaś książka. Czasem jest to oryginał, na podstawie którego stworzono ekranizację, albo beletryzowana wersja scenariusza. Weźmy kilka przykładów: Operacja Argo, Homeland, World War Z… długo by wymieniać. Ale zaraz, zaraz… gdzie są książki o superbohaterach? Czy Iron Man lub Spider-Man to bęcwały niegodne przekładu na słowo pisane? I dlaczego RoboCop ma znakomitą szansę, by ten stan rzeczy zmienić.
W tej wersji, maski pająka nie zakłada zakompleksiony kujon Peter Parker, lecz wysportowany zawodnik motocrossowy imieniem Takuya Yashiro. Aby pomścić śmierć swojego ojca, walczy z wielką tajną i złą organizacją znaną jako Armia Żelaznego Krzyża. Aby utrzymać swoją tajną osobowość, zachowuje się jak kompletny mięczak i łamaga, kiedy nie ma na sobie kostiumu. Przez większość serii walczy z przeciwnikami przypominającymi raczej kitowców z śmiesznymi dziobami niż jakiegokolwiek z jego ikonicznych przeciwników Marvela. Ale najlepszą częścią każdego odcinka jest moment, kiedy Człowiek Pająk wzywa swojego monstrualnego robota i walczy z wielkim potworem wysłanym przez Armie Żelaznego Krzyża. Można łatwo zauważyć, że w istocie jest to mieszanina kilku różnych superbohaterów i poza samym strojem (i zmysłem pająka) – niewiele to ma wszystko wspólnego z czymkolwiek, co stworzył Stan Lee czy Steve Ditko.
Niesamowity Spider-Man jest co najwyżej niesamowicie słaby
Trylogia Sama Raimiego o Człowieku-Pająku nie zdążyła jeszcze na dobre pokryć się kurzem, a właściciele praw do tej postaci zdecydowali, ze nie ma co tego ciągnąć i lepiej będzie zacząć tę historię od nowa.
Spider-Man 3 – efektowne kino akcji czy rozczarowanie dla fanów? Recenzja filmu Sama Raimiego
Po dwóch niezwykle popularnych częściach, „Spider-Man 3” ponownie zabiera widzów do świata Petera Parkera, pełnego widowiskowych walk i emocjonalnych rozterek. Sam Raimi dostarcza film pełen akcji, efektów specjalnych i znanych postaci, ale czy nie przesadził z ilością wątków? Dla zwykłych widzów to dynamiczna produkcja, ale dla fanów komiksów może okazać się gorzkim rozczarowaniem.