Oczekiwaniom fanów nareszcie stało się zadość. Kilka tygodni po przeciekach związanych z atakiem hakerskim na Sony, studio oficjalnie potwierdziło podpisanie z Marvelem umowy, na mocy której Spider-Man najprawdopodobniej pojawi się w zapowiedziany na rok 2016 filmie „Captain America: The Civil War”.
Uściślając: to, że Spider-Man pojawi się - w końcu! - w filmie lub filmach Marvela nie ulega już wątpliwościom, nie ma jednak jeszcze stu procentowej pewności w którym (bądź w których). The Hollywood Reporter informuje, że wszelkiego prawdopodobieństwa będzie to właśnie „Captain America: The Civil War”, którego premiera odbędzie się w 2016 roku. Z kolei w 2017 Człowiek Pająk ma doczekać się własnego filmu pełnometrażowego, który Sony zrealizuje wspólnie z Marvelem.
Należącemu do Disneya Marvelowi od dawna zależało na możliwości wykorzystania postaci Spider-Mana, do której prawa ma Sony, w swoich filmach. Zmierzające do tego działania firma zintensyfikowała właśnie przy okazji planów zrealizowania produkcji "The Civil War" - w jej komiksowym pierwowzorze bohater ten odgrywa jedną z kluczowych ról i jego brak byłby sporym zawodem dla fanów.
Z kolei nowy film w całości poświęcony Człowiekowi Pająkowi nie będzie kontynuacją zapoczątkowanej w 2012 roku serii "Niesamowity Spider-Man", tylko zupełnie nową historią. Andrew Garfield, czyli dotychczasowy Peter Parker, zostanie zastąpiony innym aktorem. Biorąc pod uwagę fakt, że obie części "Niesamowitego Spider-Mana" zostały przyjęte raczej dość chłodno, jest to kolejna dobra wiadomość dla sympatyków tej postaci.
W związku z nowymi planami, premiery czterech innych filmów Marvela - "Thor 3", "Black Panther", "Captain Marvel" oraz "Inhumans" - zostaną opóźnione.