REKLAMA

Tak „Agent Carter” wygląda w akcji. Szykuje się pierwszy dobry serial na licencji Marvela

Swing swing swing! Od pierwszej sekundy czuć, że serial „Agent Carter” będzie czymś znacznie innym od wielkich, filmowych hitów Marvela. Produkcji stacji ABC znacznie bliżej do telewizyjnego „Agents of S.H.I.E.L.D”, chociaż już teraz nadchodząca produkcja wydaje się być znacznie ciekawsza.

Tak „Agent Carter” wygląda w akcji. Szykuje się pierwszy dobry serial na licencji Marvela
REKLAMA
REKLAMA

W przeciwieństwie do „Agentów Tarczy” przygody Brytyjki Carter nie rozgrywają się w czasach współczesnych. Serial zaczyna się tam, gdzie kończy filmowy „Kapitan Ameryka”. Widz zostanie przeniesiony do czasów drugiej wojny światowej, kiedy to naziści ochoczo wyciągają ręce po pozaziemską technologię. Po katastrofie lotniczej Kapitana Ameryki już tylko panna Carter może chronić świat przed potężną organizacją Hyrda. Brzmi bardzo ciekawie i dla samej wojennej otoczki dam szansę nadchodzącemu pilotowi.

Co ciekawe, agentkę Carter możemy zobaczyć w filmie „Captain America: The Winter Soldier”.

Zgadza się, chodzi o bardzo starą kobietę, którą odwiedza Steve Rogers w ostatnich dniach jej życia. Chociaż widzowie mają pewność, że głównej bohaterce włos z głowy nie spadnie, na pewno nie będzie mi to przeszkadzać w odbiorze serialu. Zwłaszcza, jeżeli stacja ABC planuje pokazać fanom Marvela historię powstawania organizacji S.H.I.E.L.D, ze Starkiem seniorem w tle.

Patrząc na powyższy zwiastun śmiem sądzić, że producenci nie szczędzą środków na odpowiednią jakość oprawy telewizyjnego widowiska. No i bardzo dobrze. Na srebrnym ekranie wygrywa konkurencyjna wytwórnia komiksów DC. Marvel ma sporo do nadrobienia. Tym bardziej cieszę się, że gigant do spółki z ABC walkę o czas i serca widzów przed telewizorami traktują poważnie. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, ośmioodcinkowa seria „Agent Carter” zadebiutuje już w styczniu 2015 roku.  Jeśli produkcja spodoba się widzom, jest szansa na pełnoprawny sezon wraz z końcem następnego roku.

agent carter

Chcecie więcej panny Carter? W takim razie koniecznie zapoznajcie się z trzynastominutowym „Marvel One-Shot: Agent Carter” z 2013 roku.

REKLAMA

Krótki materiał filmowy pochodzi od samego Marvela i pokazuje, co wydarzyło się bezpośrednio po pierwszym „Kapitanie Ameryce”. To tutaj możecie zobaczyć agentkę w akcji i poczuć przedsmak tego, co czego nas w nadchodzącym serialu. Nie mogło również zabraknąć Starka, chociaż w tym konkretnym przypadku mówimy o wynalazcy - seniorze.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA