Polski film prosto z kin trafił na Netfliksa. To nowa część uwielbianych komedii

Tak, ta lubiana seria polskich komedii ciągle trwa. Choć przerwa między jej trzecią a najnowszą, czwartą odsłoną była wyjątkowo długa. Domykające trylogię "U Pana Boga za miedzą" zadebiutowało jeszcze w 2009 roku. Kontynuacja zatytuowana "U Pana Boga w Królowym Moście" pojawiła się dopiero po 15 latach. Zeszłego października trafiła na ekrany kin i wywołała poruszenie wśród widzów. W pierwszy weekend wyświetlania produkcję obejrzało ponad 81 tys. widzów - żadna z wcześniejszych części nie może pochwalić się tak dobrym otwarciem.

Akcja "U Pana Boga w Królowym Moście" jak zwykle przenosi nas do tytułowej miejscowości. Tam ludzie żyją jak to na polskiej prowincji - spokojnie. Aż w końcu ich codzienną rutynę zakłóca przybycie studentki archeologii, która chce zbadać lochy pod kościołem. Co w nich odkrywa? Dokument nadający lokalnym ziemiom prawo do suwerenności.

Już po takim skrótowym opisie fabuły można się domyślać, że, tak jak każdy z poprzedników, "U Pana Boga w Królowym Moście" odnosi się do aktualnych wydarzeń społeczno-politycznych, ale oczywiście ujmuje je na swój satyryczno-uproszczony sposób. Czy ten ciepły humor sprawdza się również dzisiaj? Czy produkcja bawi tak, jak wcześniejsze odsłony serii? Jeśli nie sprawdziliście tego w kinie, już teraz możecie się o tym przekonać na Netfliksie.

Cztery miesiące - tyle "U Pana Boga w Królowym Moście" zajęła droga z kin do streamingu. Na Netfliksie pojawiła się dokładnie 25 lutego. Co jednak ciekawe, platforma w żaden sposób nie komunikowała premiery najnowszej komedii Jacka Bromskiego. Nie było jej bowiem w oficjalnej rozpisce nowości na ten miesiąc. Mimo to, film pewnie zaraz stanie się hitem. Skąd takie podejrzenia?

"U Pana Boga w Królowym Moście" dołącza na Netfliksie do "Simony Kossak", która zawitała do serwisu 20 lutego. Również nie było jej w rozpisce premier platformy, a jednak subskrybenci odkryli ją na własną rękę. W dodatku szybko podbiła ich serca. Od czasu swojego debiutu w serwisie nie schodzi z pierwszego miejsca topki najpopularniejszych filmów. Użytkownicy serwisu są więc spragnieni polskiego kina, przez co zapewne chętnie sprawdzą, jak wypada nowa komedia Jacka Bromskiego.

Więcej o filmach na Netfliksie poczytasz na Spider's Web:

Netflix: najlepsze filmy 2025 roku. Nowości serwisu
Zaledwie 100 dni wystarczyło, aby ten polski film trafił z kina na Netfliksa
Na Netfliksie wszyscy oglądają nowe Mission: Impossible. A razem z nim do serwisu wpadł inny świetny film akcji
Miał być Zgon przed weselem, jest zgon przed ekranem. Nowa polska komedia Netfliksa to lipa