Lambert i Coen. Możliwe, że poznaliśmy aktorów, którzy wcielą się w wiedźminów w 2. sezonie serialu Netfliksa
Prędzej czy później to musiało nastąpić. Coraz więcej znaków wskazuje na to, że kolejny sezon „Wiedźmina” będzie adaptacją „Krwi elfów”, a to oznacza, że na ekranie zobaczymy znajome i wyczekiwane twarze.
Portal Redanian Intelligence twierdzi, że wie już, kto wcieli się w przyjaciół, a może lepiej powiedzieć - kolegów po fachu, wiedźmina Geralta. W Lamberta, który szerszej publiczności dał się poznać za pośrednictwem „fraszki” wypowiedzianej przez Białego Wilka w grze komputerowej, wcielić się ma Paul Bullion, który pojawił się między innymi w „Peaky Blinders” i „The Bastard Executioner”.
Lots to improve on and learn but progress!
Thanks @owaingwynn and @JonathanHolby today for the guidance!
#Fight in the park ! pic.twitter.com/w2i7ZMbffx
— Paul Bullion (@PaulBullionLive) January 14, 2020
Z kolei Coena zagrać ma Yasen Atour, który na koncie ma role w filmach i kilka występów w serialach.
Ma pojawić się między innymi w produkcji „Young Wallander”.
Jeśli te doniesienia się potwierdzą, to faktycznie możemy spodziewać się wizyty w warowni, w której na początku „Krwi elfów” uczyła się Ciri. Będzie to również świetna okazja, aby pokazać innych mistrzów wiedźmińskiego fachu, a także złożoność świata wykreowanego przez Andrzeja Sapkowskiego. Zwłaszcza że według plotek ich występ ma nie być epizodyczny, a Lambert i Coen zagoszczą w trzech odcinkach.
Znający sagę Sapkowskiego wiedzą zapewne, że fabuła traktuje tych bohaterów po macoszemu, ale nie jest też tak, iż powieść zupełnie ich pomija. Inni wiedźmini to też okazja dla twórców serialu, aby trochę poprowadzić opowieść tak, jak to miało miejsce w 1. serii, czyli przedstawiając awanturnicze przygody również innych bohaterów.
Doniesienia doniesieniami, ale ciekaw jestem, kiedy dowiemy się, kto wcieli się w najstarszego z wiedźminów, czyli Vesemira. Bo jeśli istnieje chociaż cień szansy, że może to być Mark Hamill – jak od czasu do czasu sugeruje się żartobliwie w sieci – to trzymam za to kciuki.