To koniec - wraz z 3. sezonem serialu, Henry Cavill żegna się z rolą "Wiedźmina". Jego miecze w 4. serii przejmie młodszy o siedem lat Liam Hemsworth: aktor, któremu - wybaczcie złośliwość - największą sławę przyniosła niewierność wobec dawnej partnerki, Miley Cyrus. W nowych wywiadach producenci wykonawczy serialu, Tomasz Bagiński i Steve Gaub, poruszyli temat tej "podmianki". W jaki sposób ją wyjaśnią?
Osobiście nawet nie brałem pod uwagę faktu, że zastąpienie Henry'ego Cavilla Liamem Hemsworthem w 4. sezonie serialu "Wiedźmin" miałoby być jakoś wyjaśnione. Tego typu wymiany castingowe przeprowadza się bez słowa, udając, że to wciąż ten sam Geralt. Wprowadzanie do fabuły nowych konceptów, które miałyby wytłumaczyć zmianę oblicza, jest niezwykle ryzykowne - ta opowieść dość już wycierpiała przez rozmaite modyfikacje i ingerencje, by teraz jeszcze poszukiwać scenariuszowych wytłumaczeń zakulisowych manewrów.
Szczerze wątpię, by istniał pomysł, który pomógłby utrzymać wiarygodność świata przedstawionego - dostrzegam natomiast niepokojącą możliwość zarżnięcia pozostałości wrażenia, że wciąż jeszcze obcujemy stworzonego przez Andrzeja Sapkowskiego uniwersum. A jednak producenci wykonawczy serialu zdają się być zdania, że udało im się znaleźć naprawdę dobre rozwiązanie tej kwestii. Jakkolwiek trudno na tym etapie zinterpretować, co dokładnie oznaczają ich słowa, twórcy planują przeprowadzić ten proces w zgodzie z wizją uniwersum.
Wiedźmin: jak sezon 4. wyjaśni wymianę aktorów?
Nie chcę być zbyt emocjonalny, ale obecność Henry'ego Cavilla w tym serialu była wspaniałą przygodą i będzie nam go brakowało. Jednocześnie mamy bardzo, bardzo dobry plan, jak przedstawić nowego Geralta i naszą nową wizję na Geralta z Liamem. Nie wchodząc jednak w zbyt dużym stopniu w szczegóły, ponieważ mogłoby to się wiązać z ogromnym spoilerem, będzie to bardzo, bardzo bliskie metaideom zakorzenionym w powieściach, zwłaszcza w piątej księdze. (...) Wszystko będzie zgodne z mitologią świata. Bliskie temu, co zostało określone w powieściach - myślę, że będzie to naprawdę dobrze przedstawiona zmiana. Ale jednocześnie będzie to też nowy Geralt, nowa twarz dla tej postaci - myślę, że to naprawdę ekscytujące
- opowiedział Bagiński.
Czytaj także:
Być może chodzi o pewną metamorfozę, jaką w książkach przeszedł Geralt, porzucając wiedźmiński fach (nie licząc krótkiego epizodu w Toussaint) i poświęcając się w pełni poszukiwaniom Ciri. Miejmy nadzieję, że nie chodzi o nic bardziej, nazwijmy to, inwazyjnego.
Myślę, że najważniejszą rzeczą dla nas było upewnienie się, że Henry bardzo dumny z tych ostatnich scen, niezmiennie przecież te ostatnie chwile są tymi, z którymi zostawiasz publiczność, a tych ostatnich kilka odcinków jest bardzo mocnych dla aktora i postaci
- opowiedział o pożegnaniu Gaub.
Wiedźmin: 3. sezon serialu już 29 czerwca na Netfliksie.