Prace nad rozwojem nowego DCU trwają w najlepsze. 11 lipca 2025 r. do kin trafi oficjalne kinowe otwarcie uniwersum, „Superman”, a następnie, niecały rok później, dostaniemy „Supergirl: Woman of Tomorrow” z Milly Alcock w roli głównej. Teraz przyszedł czas na kolejną wiadomość: James Gunn i Peter Safran oficjalnie pracują nad restartem „Wonder Woman” w ramach DCU Studios.

Zgadza się: nowy film o Wonder Woman został oficjalnie potwierdzony - James Gunn, głowa kinowego uniwersum DC, zapowiedział obraz w rozmowie z „Entertainment Weekly” i dodał, że projekt jest już w fazie rozwoju. To właśnie ta ikoniczna bohaterka - wraz z Supermanem, Supergirl i Batmanem - ma stanowić kluczową postać dla nowego cyklu.
Wonder Woman - nowy film zapowiedziany. Co z Gal Gadot?
Tak, pracujemy nad „Wonder Woman”. Scenariusz już powstaje - powiedział Gunn.
Przyznał też, że prace idą powoli, ale konsekwentnie posuwają się naprzód.
Póki co nie wiadomo, kto wcieli się w rolę Diany Prince. Gunn potwierdził, że poszukiwania aktorki wciąż trwają, jednocześnie potwierdzając to, co wydawało się pewne, choć niektórzy wciąż jeszcze łudzili się, że będzie inaczej: Gal Gadot nie wróci do tej postaci.
To kolejny krok na ścieżce zmian wprowadzanych przez nowe szefostwo - czasy dominacji Gadot w uniwersum dobiegły końca. Plany na kolejną część filmu z jej udziałem w reżyserii Patty Jenkins zostały pogrzebane po tym, jak Gunn i Safran przejęli stery w DCU i rozpoczęli przebudowę uniwersum. Jeszcze w 2022 r. Jenkins przyznała:
Byłam otwarta na wszystkie propozycje. Zrozumiałam jednak, że nie ma niczego, co mogłabym zrobić, by ruszyć z tym projektem naprzód. DC przechodzi przez poważne zmiany i rozumiem, że teraz w studiu podejmują trudne decyzje.
Nie ogłoszono jeszcze ekipy kreatywnej nowej produkcji; szczegóły projektu pozostają ściśle tajne. Warto przypomnieć, że gdy Gunn i Safran przejęli stery, od razu wstrzymali prace nad rozwojem poprzedniej serii „Wonder Woman”, kończąc współpracę z ekipą. I trudno się dziwić: ostatni film o Dianie z udziałem Gadot został chłodno przyjęty przez widzów i krytyków, a w efekcie okazał się klapą finansową i artystyczną. Aktorka zebrała jednak wokół siebie pokaźne grono fanów, którzy chcieliby jeszcze zobaczyć ją w roli Amazonki.
Gunn - na szczęście - uparcie odcina się od wizji Zacka Snydera, z którą gwiazda wciąż była mocno kojarzona, a częsta krytyka pod adresem jej aktorskiego warsztatu raczej nie potęgowała jej szans na powrót.
Czytaj więcej:
- Pol'and'Rock ogłosił line-up 2025. Internauci podzieleni
- Polsat Box Go wprowadza nowe kanały. Subskrybenci będą zadowoleni
- Bohater filmu akcji Netfliksa jest większy niż Reacher, a kopie tyłki z lekkością
- Pół roku Netfliksa za darmo. Prezent od Vectry na premierę Squid Game
- Strefa gangsterów - kiedy kolejne odcinki serialu SkyShowtime?