Gwiazda "Wiedźmina" twierdzi, że brak Henry'ego Cavilla nie wpłynie zbytnio na serial. Serio?
Jaka przyszłość czeka "Wiedźmina" po odejściu Henry'ego Cavilla? Podczas gdy fani są pełni obaw, jedna z gwiazd serialu Netfliksa twierdzi, że produkcja nie ucierpi na recastingu głównego bohatera. Według niej, co prawda kończy się pewna epoka, ale wszystko będzie w porządku.
Zbliża się koniec "Wiedźmina" jakiego znamy. Już niedługo na platformie Netflix zadebiutuje 3. sezon serialu (w dwóch częściach), którym Henry Cavill żegna się z rolą Geralta. Sama produkcja będzie jednak trwać dalej. Wiadomo już, że powstanie jej tak czwarta jak i piąta odsłona. W głównego bohatera wcieli się w nich "ten mniej znany" Hemsworth - Liam. Fani są pełni obaw? Mało powiedziane.
Dla miłośników "Wiedźmina" Henry Cavill był najjaśniejszą stroną serialu Netfliksa. Po plotkach, że zrezygnował z roli z powodu nieposzanowania materiału źródłowego przez twórców, najchętniej by mu pomnik postawili. Nie mogą tego zrobić, więc zapowiadają bojkot kolejnych sezonów. Zupełnie inne podejście charakteryzuje ekipę pracującą przy produkcji, której członkowie w nowy rozdział adaptacji prozy Andrzeja Sapkowskiego wchodzą z nadzieją i pewni swego.
Czytaj także:
- A więc jednak. W 3. sezonie "Wiedźmina" Jaskier będzie miał romans z mężczyzną
- Dlaczego "Wiedźmin" nie kończy się wraz z odejściem Cavilla? Showrunnerka broni tej decyzji
- Wystarczyło 6 lat, by zamordować nasz entuzjazm. Co się stało z serialowym "Wiedźminem"?
- Netflix wciąż planuje nakręcić 4. i 5. sezon "Wiedźmina". Ale czy bez Cavilla ma to sens?
- Henry Cavill odejdzie z "Wiedźmina" z hukiem. "To będzie heroiczne pożegnanie"
Jaka przyszłość czeka "Wiedźmina"?
Chwilę temu showrunnerka Lauren Schmidt Hissrich zapewniała, że nie mogli skończyć serialu wraz z odejściem Henry'ego Cavilla, bo mają jeszcze dużo historii do opowiedzenia. Teraz wcielająca się we Francescę Findabair aktorka zdradza, co myśli o recastingu głównej roli. W niedawnym podcaście "A Trip to the Movies with Alex Zane" Mecia Simpson opowiada o tym, jak bardzo wierzy w świetlaną przyszłość Netfliksowego "Wiedźmina":
Ta wieść [o odejściu Cavilla] mnie zszokowała, bo zrobiliśmy z nim już trzy sezony. To oczywiście smutne, kończy się pewna epoka. Ale w porządku. Myślę, że to, co nadchodzi... czeka nas jeszcze wiele emocji. Jestem przekonana, że serial wciąż będzie wspaniały i cieszę się z tego, co zrobiliśmy dotychczas. To smutne, ale szczerze, nie sądzę, żeby miało zbytnio wpłynąć na sam serial. Mam poczucie, że to tak duża produkcja, jest w niej tyle różnych elementów... Po prostu będzie w porządku. To będzie łagodne przejście i [Hemsworth] wykona wspaniałą robotę.
Czy entuzjazm aktorki jest uzasadniony i widzowie przekonają się do Liama Hemswortha, dzięki czemu pozwolą serialowi trwać dłużej niż przez 5 sezonów? O wszystkim dowiemy się w swoim czasie. Na razie czeka nas, jak zapewnia sama showrunnerka, heroiczne pożegnanie Henry'ego Cavilla. Pierwsza część 3. sezonu "Wiedźmina" zadebiutuje na platformie Netflix 29 czerwca. Druga część ma się pojawić miesiąc później.
Dotychczasowe odcinki "Wiedźmina" obejrzycie na platformie Netflix.