"Wiedźmin" mógł wyglądać inaczej. Hemsworth walczył z Cavillem o główną rolę w 2018 roku
"Wiedźmin" od platformy Netflix od samego początku mógł wyglądać zupełnie inaczej. Liam Hemsworth, który zastąpi Henry'ego Cavilla w roli Geralta brał udział w castingu do serialu jeszcze w 2018 roku. Był nawet jednym z faworytów.
Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale.
Po nadchodzącym 3. sezonie "Wiedźmin" od platformy Netflix już nie będzie taki sam. Informacja o recastingu odtwórcy głównej roli zelektryzowała widzów i zaktywizowała fanów Henry'ego Cavilla, którzy stworzyli petycję, aby aktor jednak powrócił jako Geralt. Chociaż już zebrano ponad 100 tys. podpisów, nie ma co się łudzić. Tak jak i wiele podobnych oddolnych akcji, ta nic nie zmieni.
Cavill już wcześniej sugerował, że nie jest mu po drodze z twórcami "Wiedźmina". Życzyłby sobie bowiem, aby Geralt był bliższy wizji Andrzeja Sapkowskiego. Jak się jednak okazało, twórcy - delikatnie mówiąc - nie przepadają za książkami (i grami Redów przy okazji też). Dlatego od 4. sezonu serialu aktora zastąpi Liam Hemsworth.
Wiedźmin - Liam Hemsworth już wcześniej mógł być Geraltem
Portal Redanian Intelligence ujawnił, że wybór nowego aktora do głównej roli w "Wiedźminie" wcale nie był trudny. Hemsworth brał udział w castingu na Geralta już w 2018 roku. Co więcej, mógł go nawet wygrać. Był bowiem jednym z faworytów (nie wiadomo czy zaraz za Cavillem, czy nieco dalej). "Wiedźmin" od samego początku mógł więc wyglądać zupełnie inaczej.
Biorąc pod uwagę, że twórcy woleli jednak Cavilla i dla widzów był to strzał w dziesiątkę, Hemswortha czeka spore wyzwanie. Zdaje on sobie z tego sprawę, ale jak sam napisał w swoich mediach społecznościowych, jest podekscytowany swoim udziałem w serialu platformy Netflix:
3. sezon "Wiedźmina" jeszcze z Cavillem w roli Geralta ma pojawić się na platformie Netflix latem 2023 roku. Zdjęcia do kolejnej odsłony serialu już z Hemsworthem na pokładzie prawdopodobnie rozpoczną się w drugiej połowie przyszłego roku. Oznacza to, że nie należy się jej spodziewać przez grudniem 2024 roku.
Dotychczasowe odcinki "Wiedźmina" obejrzycie na platformie Netflix.