REKLAMA

„Wierne przyjaciółki” trzymają w napięciu do samego końca. Nowy filmowy thriller Netfliksa jest świetny

Na Netfliksie zadebiutował niderlandzki thriller, który wspiął się na drugie miejsce wśród najpopularniejszych filmów serwisu. I tym razem nie dziwi mnie, dlaczego akurat ta produkcja jest tak chętnie oglądana. "Wierne przyjaciółki" wciągają już od samego początku i przez kolejne półtorej godziny trzymają w napięciu aż do samego finału.

„Wierne przyjaciółki” trzymają w napięciu do samego końca. Nowy filmowy thriller Netfliksa jest świetny
REKLAMA

"Wierne przyjaciółki" to niderlandzki thriller w reżyserii Andre van Durena, który skupia się na dwóch najlepszych przyjaciółkach - Bodil i Isabel. Kobiety wyjeżdżają razem na weekend, którego jednak nie będą spędzać wspólnie. Obie mają szczegółowo ustalony plan, jak wzajemnie zapewnić sobie alibi, by ich mężowie nie dowiedzieli się o tym, że podczas urlopu wdadzą się w gorący romans.

REKLAMA

Podczas gdy Bodil zatrzymuje się w nadmorskiej posiadłości, Isabel rezerwuje noc w luksusowym hotelu, zostawiając przyjaciółce swój telefon, by jej mąż nie namierzył go w nieodpowiednim miejscu. Wieczorem Isa udaje się do klubu nocnego, a Bodil spędza noc w domku wraz ze swoim kochankiem. Kiedy następnego dnia dzwoni telefon Isy, okazuje się, że kobieta musi wrócić do domu szybciej niż planowała. Nie wsiada jednak do pociągu, który zarezerwował jej mąż, gdyż po południu na progu willi Bodil znajduje kałużę krwi. Gdy okazuje się później, że Isabel została zamordowana, Bodil odkrywa, że nie tylko ona uwikłała sieć kłamstw, ale również sama wpadła w jej pułapkę.

Zwiastun filmu "Wierne przyjaciółki" (2022)

"Wierne przyjaciółki" - recenzja filmu Netfliksa

Niderlandzka produkcja to film idealny na wieczorną rozrywkę. Fabuła nie jest zbytnio skomplikowana, a z klasyczną kryminalną konstrukcją i nieoczekiwanymi zwrotami akcji lubi się niemal każdy. Tych ostatnich jest w tym thrillerze naprawdę wiele i sprawia to, że od "Wiernych przyjaciółek" naprawdę trudno się oderwać. I nie przesadzam - taki stan rzeczy trwa już od samego początku filmu, kiedy Bodil wypełnia każdy krok intrygi, robiąc zdjęcia telefonem przyjaciółki i wymieniając wiadomości z jej mężem, by ten nie domyślił się, gdzie jest i co tak naprawdę robi jego żona. Jest tajemnica, są elementy suspensu i jest zbrodnia. Plusem tego filmu jest także wartka akcja oraz pełne napięcia sceny, które skutecznie zwodzą widza w pole, by jeszcze bardziej zagłębił się w przedstawioną historię.

REKLAMA

I o tyle, o ile właśnie samo rozwinięcie i finał opowieści zostały intrygująco zrealizowane, tak bohaterowie niestety nie podołali zadaniu. Między postaciami nie było czuć ani więzi, ani chemii, mimo gorącego romansu w tle. Znikła gdzieś ich prawdziwość, zjedzona przez całkiem niezłą historię. Co by się nie działo, główna bohaterka na każdą przeszkodę reagowała podobnie, a to sprawiało, że w niektóre jej decyzje i posunięcia trudno było uwierzyć.

Mimo niedociągnięć związanych z grą aktorską, thriller "Wierne przyjaciółki" warto obejrzeć, choć nie jest to pozycja obowiązkowa i zwrócić na niego uwagę, bo pośród tych gorszych jakościowo filmów, na które na Netfliksie można się natknąć, ten naprawdę może pozytywnie zaskoczyć i sprawić, że będziecie się na nim po prostu dobrze bawić.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA