Aaron Paul opowiedział o swojej roli w Westworld. Niestety bez szczegółów dotyczących 3. sezonu
HBO nie lubi ujawniać szczegółów dotyczących swoich nadchodzących produkcji. Gra o tron jest skrajnym przykładem takiego podejścia, ale podobnie wygląda kwestia 3. sezonu Westworld. Jedyne co mamy, to w najlepszym razie drobne tropy.
Na szczęście jak zawsze możemy liczyć na to, że twórcy i obsada aktorska uchylą widzom rąbka tajemnicy. We wrześniu świat obiegła informacja, że do stałej obsady kolejnego sezonu dołącza Aaron Paul. Aktor, najbardziej znany z roli w Breaking Bad, w ostatniej rozmowie z Entertainment Tonight powiedział:
Paul niechętnie dzielił się swoimi dalszymi wrażeniami na temat postaci. Nie określił dokładnie, czy będzie człowiekiem, czy sztuczną inteligencją. Za to na koniec powiedział, że jego postać przyniesie „ekscytację, niebezpieczeństwo, napięcie i szczerość”. Te cztery określenia raczej rozbudziły tylko wyobraźnię i przyniosły kolejne pytania.
Potwierdzonych informacji na temat 3. sezonu Westworld jest bardzo mało, powinniśmy być chyba wdzięczni nawet za mglistą wskazówkę.
Zwłaszcza, że jedyne informacje dotyczące trzeciej odsłony Westworld pochodziły do tej pory prawie wyłącznie od twórców - Jonathana Nolana oraz Lisy Joy. Jak zapowiedziała Joy w rozmowie z TheWrap:
Jednocześnie wciąż nie jest znana nawet przybliżona data premiery kolejnej porcji przygód Dolores, Bernarda i Maeve. Deklaracje Aarona Paula wskazują, że prace nad sezonem mają rozpocząć się wiosną przyszłego roku. Jednak na samą premierę najprawdopodobniej będziemy musieli poczekać aż do 2020 roku. W końcu między pierwszą a drugą odsłoną minęły również prawie dwa lata.