Legendarny Dywizjon 303 wreszcie doczeka się swojego filmu. A w zasadzie to dwóch, które wejdą do kin w odstępie dwóch tygodni. W sieci pojawił się oficjalny zwiastun polsko-brytyjskiej produkcji 303. Bitwa o Anglię. Jednocześnie opublikowano plakat filmu Dywizjon 303, zachęcający do zignorowania tamtej pozycji.
Jednostka myśliwska mająca na koncie około 120 zestrzelonych niemieckich samolotów. Nieoceniona w czasie Bitwy o Anglię, gdzie jej wkład w zwycięstwo podkreślali wszyscy alianccy lotnicy. Jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich oddziałów z czasów II wojny światowej, którego imieniem nazwane są różne obiekty publiczne.
Teraz Dywizjon 303 doczekał się filmowej historii. A nawet dwóch.
W sieci pojawił się polski zwiastun obrazu 303. Bitwa o Anglię. Produkcja skupi się na losach czterech polskich lotników: Jana Zumbacha, Witolda Urbanowicza, Mirosława Fericia i Witolda Łokuciewskiego. Wyszkoleni piloci, pragnący odzyskania przez swoją ojczyznę wolności, są gotowi do walki ze wspólnym wrogiem u boku Brytyjczyków. Polscy weterani formują Dywizjon 303 im. Tadeusza Kościuszki. Jednostka nie cieszy się jednak szacunkiem wśród innych lotników RAF-u. Jednak gdy Polacy otrzymują szansę sprawdzenia się w boju, szybko okazuje się, że to prawdziwa elita przestworzy.
Obraz jest koprodukcją polsko-brytyjską, zatem na ekranie pojawią się aktorzy z obu państw. W obsadzie znaleźli się m.in. Marcin Dorociński (Witold Urbanowicz), Filip Pławiak (Mirosław Ferić), Sławomir Doliniec (Witold Łokuciewski) czy Iwan Rheon (Jan Zumbach), który doczekał się polskiego nawet dubbingu. Ponadto w filmie grają Milo Gibson, Stefanie Martini czy Radosław Kaim. Reżyserem jest David Blair, odpowiedzialny za seriale Oskarżeni czy The Street.
Zwiastun pokazuje, że w filmie zobaczymy wiele scen podniebnych bitew. Zestrzeliwanie samolotów z pewnością jest głównym daniem filmu, choć rzecz jasna produkcja zawiera także inne wątki. 303. Bitwa o Anglię przedstawi także osobiste problemy i rozterki lotników, przede wszystkim ich romanse.
Podobnie będzie w przypadku filmu Dywizjon 303, który trafi na ekrany dwa tygodnie później.
Ten tytuł przedstawi losy tych samych bohaterów, których zagrają Maciej Zakościelny, Piotr Adamczyk, Krzysztof Kwiatkowski oraz Antoni Królikowski. Całość oparta jest na książce Arkadego Fiedlera, a w kwestii zgodności historycznej została pozytywnie zaopiniowana przez Instytut Pamięci Narodowej. Jednak dla dystrybutorów tej produkcji różnica pomiędzy tytułami będzie zasadnicza. Opublikowano plakat, który daje do zrozumienia, że tylko Dywizjon 303 przedstawia prawdziwą historię oddziału. Co więcej, Dystrybucja Mówi Serwis zadbała o to, by widz nie pomylił filmów, a w domyśle nie poszedł na 303. Bitwę o Anglię.
Trudno nie zauważyć, że daty premier mogą zaważyć na wynikach oglądalności obu filmów. Dwa tygodnie to stanowczo za mało, by widzowie byli chętni na obejrzenie dwóch produkcji praktycznie o tym samym. Oczywiście część zapewne zdecyduje się na porównanie tych tytułów, ale tu mogą zaważyć oceny wystawiane przez krytyków.
W gorszej pozycji wydaje się być jednak Dywizjon 303, którego premiera odbędzie się dwa tygodnie po pierwszych seansach 303. Bitwy o Anglię. Nie tłumaczy to jednak decyzji o umieszczeniu informacji na plakacie, bo to jest absurd rodem z dobrej komedii. Nie mówiąc już o tym, że w pewnym stopniu zwraca to jeszcze większą uwagę na inny film o legendarnej jednostce.