REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Dzieje się

Agata Młynarska poważnie rozlicza się ze swoim ciałem: "Zmuszałam moje ciało do wysiłku ponad miarę"

Agata Młynarska cieszy się egzotycznymi wakacjami. I to właśnie wakacyjny czas zainspirował ją do napisania wpisu, poświęconemu swojemu ciału. Dziennikarka przyznała, że nie zawsze miała z nim po drodze, nie zawsze jest jej posłuszne i bywa mocno zmęczone.

05.07.2023
12:27
Agata Młynarska
REKLAMA

Agata Młynarska w swoich social mediach często porusza tematy związane z jej zdrowiem. Dziennikarka od wielu lat zmaga się z chorobą Leśniowskiego -Crohna, czyli przewlekłym zapaleniem jelit, objawiającym się biegunką, anemią czy bólami brzucha.

REKLAMA

Agata Młynarska rozlicza się ze swoim ciałem. "Nie zawsze jest mi posłuszne".

Tym razem Młynarska poświęciła wpis swojemu ciału. Jak przyznała, nie zawsze bywa jej posłuszne.

Moje potyczki z ciałem. Moje ciało nie zawsze jest mi posłuszne. Czasami idzie w swoją stronę. Puchnie, miewa siniaki, popękane żyłki, boli, swędzi. Zbiera się w nim woda. Zwłaszcza sterydy i menopauza dały mi popalić. Czasami robi się większe. Zmienia rozmiar. Czasami robi się chudsze, zgrabniejsze. Nie zawsze pod moje dyktando. Bywa też bardzo zmęczone. Miewa dość. Wymusza na mnie odpoczynek - przyznała Młynarska. Gwiazda podkreśliła też, że choć zmaga się z atopowym zapaleniem skóry, znalazła lek, który jej bardzo pomaga.

Były lata, że swędziało mnie tak potwornie, że tylko opanowanie tego stanu było moim celem. Po wielu latach cierpienia wreszcie się udało! Biorę lek, który rozprawia się z Atopowym Zapaleniem Skóry
Bo diagnozy, choroby, leczenie to niesamowita praca ciała
- napisała, dodając, że inna praca, jaką wykonuje z ciałem, to codzienna porcja ćwiczeń, pływanie oraz spacery. Młynarska mierzy się też z suchą skórą, al i również na ten problem znalazła rozwiązanie.

No i skóra! - kremy, walka z suchością. To jest wyzwanie! Jak już padasz na twarz po całym dniu- jeszcze smarowanko. Przy AZS i leczeniu biologicznym kremy z filtrem to podstawa. Pielęgnacja skóry stała się dla mnie rutyną, która nie zawsze kojarzy mi się z przyjemnością. Wymaga cierpliwości i konsekwencji. No i czasu…wypróbowałam tonę kremów, balsamów i mazideł! - zdradziła.

REKLAMA

"Zmuszałam moje ciało do wysiłku ponad miarę"

Na koniec Agata Młynarska przyznała, że nie zawsze lubiła swoje ciało. Bywałam na nie wściekła, rozgoryczona, zawiedziona. Zmuszałam je do wysiłku ponad miarę. Obcasy, obciskające gacie,… co za męka za chwilę urody. Teraz już tak się nie katuję… nie funduję sobie tego! - podkreśliła, nie ukrywając, że jest wdzięczna swojemu ciału za siłę w walce o życie i zdrowie. Radość. Szczęście. Urodę też.
Dzielne jest! I jeszcze tyle przed nami!
- przyznała Agata Młynarska. W komentarzach Agata Młynarska mogła liczyć na wsparcie innych kobiet, które dziękowały jej za szczerze słowa, bez owijania w bawełnę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA