W coraz bogatszej ofercie Netfliksa pojawił się nowy film dokumentalny. Produkcja nosi tytuł "Amanda Knox" i opowiada historię procesu tytułowej bohaterki, która wraz z kilkoma innymi osobami została oskarżona w 2007 roku o zamordowanie swojej koleżanki ze studiów, Meredith Kercher.
Historia śmierci Meredith Kercher, dwudziestodwuletniej wówczas Brytyjki, jest szerzej znana, bo te wydarzenia wstrząsnęły opinią publiczną. O procesie i zabójstwie głośno było nie tylko we Włoszech, gdzie w Perugii została zabita młoda, atrakcyjna i pełna życia studentka, ale na całym świecie. Bestialskość tej zbrodni i ogrom niewiadomych przerażały.
Film "Amanda Knox", który od niedawna zobaczyć możemy na platformie Netflix, przybliża historię zabójstwa Kercher, okoliczności zbrodni oraz procesy sądowe, które toczyły się jeszcze 8 lat po zamordowaniu młodej kobiety.
Jest listopad 2007 roku. Perugia to malownicza miejscowość we Włoszech. Tam, w domu z pięknym widokiem mieszkają dwie dziewczyny, Amerykanka, dwudziestoletnia Amanda Knox i Brytyjka, dwudziestodwuletnia Meredith Kercher. Obie studiują, obie cieszą się życiem. Są zupełnie od siebie różne, nie przyjaźnią się, ale dzielą wspólną przestrzeń. Pewnego dnia, Amanda spotyka młodego mężczyznę, Raffaele'a Sollecito. Obje zakochują się w sobie i ropoczynają płomienny romas. Kilka dni po ich pierwszym spotkaniu, współlokatorka Amandy, Meredith zostaje zasztyletowana. Po czasie okazuje się, że Knox i Sollecito są najprawdopobniej zamieszani w morderstwo, a oprócz nich mogą odpowiadać za to jeszcze dwie osoby.
Dokument Netfliksa jest emocjonujący. Przypomina nieco film kryminalny. Nawet jeśli znamy ogólny zarys tej historii, z filmu możemy dowiedzieć się o nowych, ciekawych faktach, a także poznać szczere wyznania osób zamieszanych w tę historię - od oskarżonych, pprzez rodzinę zamordowanej, aż po osoby, które szukały winnych.
Film nie przez przypadek został zatytułowany "Amanda Knox". Mimo, że oprócz dziewczyny z Seattle oskarżone były także inne osoby to ona stała się głównym zainteresowaniem mediów, zwłaszcza, że zabójstwo Meredith miało podłoże seksualne. Dziennikarze szybko dorobiły Knox łatkę niepoprawnej i rozwiązłej kobiety.
Podczas oglądania dokumentu trudno nie być zdezorientowanym. Widz czuje się niepewny, bo nie wie tak naprawdę komu zaufać. Zwłaszcza, że w kolejnych procesach na światło dzienne wychodzą nowe fakty, a kolejne werdykty różnią się od siebie. Słuchając zeznań prokuratury i oskarżonych trudno mi opowiedzieć się po którejkolwiek ze stron. Nie umiem zaufać Knox, a przecież wiem, że ostatecznie ją uniewinniono. Ta sprawa pełna była niuansów, zaniedbań. Była tajemnicza. I dlatego ten dokument jest tak interesujący. Choć wiemy, że nigdy tak naprawdę nie poznamy prawdy.
Film "Amanda Knox" zadaje pytania, na które przez wiele lat śledczy nie mogli znaleźć odpowiedzi. Prokurator, który zajmował się sprawą morderstwa Meredith Kercher, pomimo werdyktu Sądu Najwyższego, do tej pory nie wierzy w niewinność Knox. A to sprawia, że cała sprawa i dokument są jeszcze bardziej ciekawe.
Jeśli nie znacie szczegółów sprawy Amandy Knox, gorąco zachęcam do obejrzenia tego filmu. A jeśli mniej więcej wiecie, o co chodzi, tak jak i ja, też się nie rozczarujecie. Film pozwala po kolei ułożyć sobie w głowie fakty i poznać opinie osób, które zmagały się z tymi wydarzeniami na codzień. Intrygująca pozycja!