REKLAMA

Nie żyje Andrzej Strzelecki. Aktor znany z „Klanu” oraz „W pustyni i w puszczy” zmarł po walce z nowotworem

Aktor, satyryk i reżyser teatralny Andrzej Strzelecki zmarł 17 lipca po długiej walce z chorobą nowotworową. Informację o śmierci 68-letniego artysty potwierdzają jego córka i przyjaciele. Strzelecki zostanie zapamiętany przez widzów dzięki wielu kultowym rolom w filmach i serialach.

andrzej strzelecki nie żyje
REKLAMA
REKLAMA

W czerwcu 2020 roku córka aktora, Joanna Strzelecka-Żylicz poinformowała media, że popularny aktor cierpi na nieoperacyjnego raka płuc i oskrzeli. Gwiazdy estrady, fani ról Strzeleckiego i jego studenci błyskawicznie zaangażowali się w zbiórkę pieniędzy na leczenie wraz z fundacją Rak'n'Roll. Sam aktor nieco ponad miesiąc temu wystąpił w wideo opublikowanym na kanale Bądźmy Razem TVP, w którym opowiadał o szczegółach swojej choroby i o powstałym w Stanach Zjednoczonych leku odpowiadającym akurat tej mutacji nowotworu.

Niestety, jak poinformowała córka aktora, pomimo wsparcia wielu osób, ciężko chory Andrzej Strzelecki zmarł 17 lipca w wieku 68 lat.

Zostanie jednak zapamiętany na długo przez widzów uwielbiających jego charakterystyczny styl grania pokazywany w filmach, serialach i na deskach teatru. Do najwybitniejszych ról Andrzeja Strzeleckiego należy bezwzględnie zaliczyć postać doktora Tadeusza Koziełły w serialu „Klan”, a także występy w takich produkcjach jak „Barwy szczęścia”, „W pustyni i w puszczy”, „Przepraszam, czy tu biją?” i „Rozmowy nocą”. Urodzony w Warszawie artysta spełniał się także w teatrze. Nie tylko jako aktor, ale też reżyser i nauczyciel akademicki.

W latach 1974-1981 był związany z Teatrem Rozmaitości, współtworzył kabaret „Tur”, występował także w spektaklach Teatru Rampa. W tej ostatniej placówce pełnił także przez dekadę funkcję dyrektora artystycznego i naczelnego. W trakcie swojej telewizyjnej kariery prowadził także teleturniej „Piramida w Polsacie”. Andrzej Strzelecki po raz ostatni pojawił się w filmie fabularnym w 2019 roku jako sołtys Włościbyt w fanowskim „Pół wieku poezji później”.

Od rana rodzina aktora otrzymuje kondolencje ze strony widzów i przyjaciół pana Strzeleckiego. Wyrazy współczucia za pomocą serwisu Facebook wystosował m.in. Artur Barciś. Rok 2020 obfituje niestety w informacje o odejściu wybitnych postaci sztuki, wcześniej zmarli również m.in. Kirk Douglas, Max von Sydow, Jerzy Pilch, Ennio Morricone i Carlos Ruiz Zafon.

REKLAMA

Nie przegap nowych tekstów. Obserwuj serwis Rozrywka.Blog w Google News.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA