Joanna Kowalska

Dużo mówi się o słynnym rankingu Netliksa. Ja sama wielokrotnie przytaczam ten temat. Podkreślam, że jest to od dawna jedna wielka niewiadoma. Wybór tytułu na wieczór z listy najchętniej oglądanych w Polsce to rozrywka, można powiedzieć, dla odważnych. Podczas swoich poszukiwań natrafiamy zatem m.in. na „Kicię Kocię” (utrzymującą popularność niesamowicie długo, swoją drogą), ale też na niemiecki serial sci-fi – „Sygnał”. Osobiście polecam postawić raczej na tę drugą produkcję.

MEGOGO to największy serwis VOD w Europie Wschodniej z siedzibą w Kijowie. W Ukrainie zadebiutował jeszcze w 2011 roku, a do tej pory mówi się o nim raczej niewiele. Wyróżnia się przede wszystkim darmowym dostępem do podstawowych kanałów telewizyjnych, a to nie udało się jeszcze żadnemu większemu serwisowi VOD. Nie wymaga on też od użytkowników rejestracji. Platforma to jednak coś więcej, niż tylko programy telewizyjne. To też pokaźna biblioteka wszelkich filmów i seriali. Co warto tam obejrzeć?

Coraz więcej artystów angażuje się w różnego rodzaju projekty internetowe. Są też bardzo aktywni na wszelakich platformach social mediowych. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ TikTok to obecnie jedno z najpotężniejszych narzędzi w sieci. Z drugiej strony influencerzy również stają się celebrytami. Pojawiają się na ściankach, organizują trasy koncertowe, wypuszczają produkty spożywcze. Kto nie słyszał o najnowszych lodach EKIPY czy GENZIE? Praktycznie wszyscy. Co zatem robi w tym wszystkim Bedoes?

Multikino ma dla swoich widzów bardzo ciekawą propozycję. W ramach projektu OFFowe czwartki, w całej Polsce będzie można obejrzeć kultową produkcję „Chłopaki nie płaczą” w reżyserii Olafa Lubaszenki. Nieczęsto mamy okazję ku temu, aby sprezentować sobie sentymentalny powrót do przeszłości. Na pewno warto z niej skorzystać.

Ariana Grande opublikowała ostatnio swój najnowszy album „eternal sunshine”. Jest to już 8 płyta popularnej na całym świecie wokalistki. Wzbudziła ona ogromne zainteresowanie w sieci, a w szczególności jeden znajdujący się na niej utwór. „we can't be friends (wait for your love)” zapoczątkował na TikToku nie małe zamieszanie. Dotyczy ono m.in. pojawienia się postaci dawno niewidzianej na ekranach - Evana Petersa, odtwórcy głównej roli w serialu „Dahmer Potwór: Historia Jeffreya Dahmera”.

Tegoroczna, 96. ceremonia rozdania Oscarów już za nami. W nocy z niedzieli na poniedziałek mogliśmy dowiedzieć się, kto wyjdzie z sali jako niepodważalny zwycięzca, a kto opuści galę bez statuetki. Samo wydarzenie jest uznawane za elegancie i prestiżowe, jednak pomimo tego w jego trakcie dochodzi do wielu, mniej lub bardziej zabawnych sytuacji. Przykład? John Cena pojawił się na scenie nago.

Tegoroczna, 96. gala rozdania Oscarów już za nami. Oczywiście nie obyło się bez kilku mniejszych i większych wpadek czy zaskoczeń. Emma Stone otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej w filmie „Biedne istoty”. Jej ekscytacja była ogromna, jednak to nie jedyne uczucie, które towarzyszyło aktorce podczas odbierania nagrody.

Wiosna jest symbolem świeżości, słońca odrodzenia. W Disney+ to też czas bardzo interesujących premier. Początek marca przyniósł widzom wiele tytułów, którym zdecydowanie warto przyjrzeć się bliżej. W szczególności, gdy podczas seansu można rozwiązać pewną zagadkę kryminalną. Stanąć ramię w ramię ze światowej sławy detektywem, aby odkryć prawdę o tym, kto jest mordercą na statku pełnym obrzydliwie bogatych person. Co warto obejrzeć na platformie Disney+ w weekend?

„Szogun” zadebiutował na platformie Disney+ 27 lutego 2024 roku. Stosunkowo niedawno, ale to nie przeszkodziło mu w zdobyciu ogromnej popularności. Widzowie są nową produkcją wręcz zachwyceni. Jak na razie w serwisie dostępne są pierwsze 3 odcinki serialu. Ile dokładnie będziemy mogli ich zobaczyć?

Disney ostatnimi czasy szaleje z premierami naprawdę wartych uwagi produkcji. Serial „Szogun” dopiero co się pojawił, a już zbiera bardzo pozytywne opinie. Nie jest to jednak jedyna propozycja platformy, na której warto zawiesić oko. „Śmierć i inne szczegóły” to nie tylko tytuł z kategorii „dobry”. Serial jest przede wszystkim skrupulatnie przeprowadzonym eksperymentem. Skąd takie porównanie?

Fani twórczości Christophera Nolana nie mają powodów do narzekań. Platforma HBO Max zrobiła im nie lada przyjemność: w serwisie z hukiem lądują najlepsze filmy słynnego reżysera. Wiele osób z pewnością spędzi weekend sygnowany nazwiskiem Nolan.

Ranking najchętniej oglądanych w Polsce produkcji na Netfliksie to naprawdę tajemnicze miejsce. Nigdy dokładnie nie wiadomo, na co się trafi. Od tygodnia na tej liście utrzymuje się pewien francuski tytuł. „Furie” to dzieło artystycznego duetu: Jean-Yves Arnaud i Yoann Legave dopiero rozpoczynają swoje kariery, ponieważ jest to druga produkcja w ich wykonaniu. Dlaczego o tym mówię? Bo niestety jest to widoczne gołym okiem.

Czego można spodziewać się po tytule „Resident Alien”? Serialu o zabójczych stworzeniach z kosmosu? A może produkcji o nieumarłych i chciwej korporacji? Nie ukrywam, że przyszło mi to do głowy w pierwszej kolejności. Był to jednak lekki clickbait, na który się złapałam. Odtworzyłam i jakie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że to… komedia. Owszem, jest tam kosmita, ale zupełnie nie taki, jakiego się spodziewałam. To przede wszystkim postać doskonale znana z popularnej serii komiksów.

Amerykański reżyser, Zack Snyder, już od dawna musi mierzyć się z krytyką swojej twórczości. Można powiedzieć, że nie ma ostatnio dobrego czasu, ale takie słowa zdecydowanie nie wystarczyłyby, żeby opisać jego sytuację. Podczas wywiadu w ramach podcastu „The Joe Rogan Experience” Snyder zdradził, że film „Batman v Superman: Świt sprawiedliwości” otrzymał kategorię R, która oznacza, że produkcja jest przeznaczona dla widzów dorosłych. Dlaczego?

W jednej chwili czytasz sobie „niewinne” fanfiki na Wattpadzie, a w następnej możesz już oglądać ich ekranizacje w popularnych serwisach VOD. Mamy dobrą wiadomość dla wielbicieli i wielbicielek słynnego wokalisty, Harry’ego Stylesa. Film, którego scenariusz został stworzony na podstawie fanowskiej opowieści, niedługo zadebiutuje na ekranach. „Na samą myśl o Tobie” doczeka się swojej premiery już 2 maja 2024 roku, wyłącznie na platformie Amazon Prime Video. W sieci dostępny jest już oficjalny zwiastun produkcji.

Czy właśnie jesteśmy świadkami powstania nowej Ekipy? Trochę tak, ale trochę też nie. Były współpracownik Friza, Mateusz „Tromba” Trąbka, od dłuższego czasu zapowiadał, że szykuje dla swoich fanów duży projekt. Zawsze warto mieć nadzieję, ze będzie to coś innowacyjnego albo chociaż delikatnie wyróżniającego się spośród dobrze znanych nam już formatów. No cóż, nie tym razem. Otrzymaliśmy nową ekipę młodych ludzi, w tym przypadku pod nazwą TEENZ.

CLOUT MMA nie cieszy się aktualnie dobrą sławą. Freak fightowa gala wielokrotnie w ostatnim czasie udowodniła, że nawet umowną granicę przyzwoitości można przekroczyć nie raz, nie dwa, ale tyle razy, ile tylko się chce. Oczywiście wiadomo, że świat influencerskich starć w oktagonie jest kontrowersyjny sam w sobie, inaczej taka koncepcja nigdy nie zyskałaby popularności. Jednak z każdym kolejnym programem można coraz bardziej utwierdzać się w przekonaniu, że CLOUT MMA to już bardziej patogala, niż po prostu uboga w treści merytoryczne rozrywka.

Platforma SkyShowtime uraczy swoich widzów naprawdę interesującymi tytułami. Wiosną w serwisie zadebiutują zarówno nowości, jak i kontynuacje uwielbianych przez wielu serii. Między innymi swoją premierę otrzyma finałowy sezon serialu „Star Trek: Discovery”. Kwiecień będzie stał także pod znakiem adaptacji światowych bestsellerów.

Gina Carano to była zawodniczka mieszanych sztuk walk, która od dłuższego czasu budowała swoją aktorską karierę. Największą popularność przyniósł jej angaż w głośnym serialu „The Mandalorian”. W uniwersum Gwiezdnych Wojen wcieliła się w rolę Cary Dune. Sukces nie trwał jednak długo. Aktualnie Carano jest w trakcie procesu z wytwórnią LucasFilm, a wszelkie koszty z nim związane wziął na siebie… Elon Musk. Dobra fabuła.

5 lat. Tyle widzowie musieli czekać na kolejną odsłonę filmu w reżyserii Jeffa Chana. „Kod 8: Część 2” doczekał się w końcu swojej premiery na platformie Netflix. Najwidoczniej było na tę produkcję bardzo duże zapotrzebowanie, ponieważ szybko znalazła się ona w topce najchętniej oglądanych w Polsce tytułów. Dlaczego? Ciężko mi to wyjaśnić. Może brakuje ostatnio opowieści o X-Menach?