Trwają dokrętki do „Avengers: Endgame”. Na planie znalazł się ktoś, kogo byśmy się tam nie spodziewali
Wielka premiera filmu kończącego serię „Avengers” coraz bliżej. W związku z tym bracia Russo realizują ostatnie dokrętki. W mediach społecznościowych pojawiły się posty od części obsady, które być może zdradzają nieco fabuły.
Uwaga! Tekst zawiera spoilery.
Marvel niechętnie odsłania karty dotyczące jego wysokobudżetowego projektu. Tajemnice związane z mającym wejść w maju na ekrany filmem, są pilnie strzeżone. Teraz jednak Karen Gillan i Zoe Saldana dały nam powód do snucia teorii na temat „Avengers: Endgame”.
Panie, które wcielają się odpowiednio z Nebulę oraz w Gamorę, opublikowały w mediach społecznościowych posty po zakończonym dniu pracy na planie.
Zmywam ponownie niebieską farbę spod paznokci.
Powstaje jednak pytanie po co aktorki w ogóle zjawiły się na planie podczas dokrętek. W przypadku Gillan wcielającej się w Nebulę, to nie takie dziwne, gdyż jej postać wciąż żyje, ale Gamora? Zginęła przecież z rąk Thanosa, który do tego celu wcale nie wykorzystał Kamieni Nieskończoności.
Zoe Saldana udostępniła wideo ukazujące ją w całej filmowej charakteryzacji.
Czy oznacza to, że uda się odwrócić niecne uczynki Thanosa? Prawdopodobnie tak, przecież już wcześniej Joe Russo mówił o Chrisie Evansie, że nie skończył on jeszcze z rolą Kapitana Ameryki. Poza tym kino superbohaterskie może sobie pozwolić niemal na wszystko. Z drugiej jednak strony obecność Saldany na planie być może była potrzebna tylko do nakręcenia scen rozgrywających się przed tym, nim została zepchnięta z klifu przez Thanosa.
Dokrętki są powszechną praktyką w świecie dużych hollywoodzkich filmów, a MCU nie jest wyjątkiem. Jednak wielu uważało, że ten proces bracia Russo mają już od października 2018 roku za sobą. Może tak być i postanowiono jedynie o dodaniu scen z Karen Gillan i Zoe Saldaną. Nie można jednak wykluczyć, że na planie znaleźli się także inni aktorzy.
Nie tylko powyższe posty mówią nam coś o fabule „Avengers: Endgame”. Zaledwie kilka dni temu zadebiutował zwiastun „Spider-Man: Daleko od domu”, w którym Peter Parker jest zdrów jak ryba. W „Wojnie bez granic” wyglądało to jednak zupełnie inaczej. Wiedząc, że „Daleko od domu” umiejscowione zostało po wydarzeniach z „Endgame”, dostaliśmy naprawdę potężny spoiler, z którym Marvel wcale się nie kryje. Być może tak samo należy potraktować instagramowy post Saldany?