Luis Fonsi nie jest już królem YouTube'a. Ten kawałek ma więcej wyświetleń niż „Despacito”
Przez ponad 3 lata teledysk do „Despacito” niepodzielnie królował na YouTube. Klip był najpopularniejszym wideo w serwisie aż do wczoraj. 2 listopada 2020 roku większą liczbę wyświetleń zanotowała rymowanka dla dzieci wyprodukowana przez koreańską firmę Pinkfong.
Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o mediach, filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres rozrywka.blog.
Dzięki „Despacito” Luis Fonsi stał się międzynarodową gwiazdą. Utwór portorykańskiego piosenkarza był grany w klubach całego świata. Bawili się do niego ludzie z najdalszych zakątków naszego globu. Polakom przypadł do gustu tak bardzo, że Jacek Kurski zdecydował się zaprosić muzyka do występu podczas „Sylwestra Marzeń” w Zakopanem w 2017 roku. Nie obyło się wtedy bez kontrowersji. Internauci mają teorię, że zostali oszukani, bo według nich Fonsi śpiewał z playbacku. Do tego tajemnicą wciąż pozostaje suma, jaką zapłacono mu za udział w koncercie organizowanym przez TVP.
Bez wątpienia musiała to być zawrotna kwota.
„Despacito” bardzo szybko zaczęło podbijać serca kolejnych słuchaczy. W zaledwie 97 dni teledysk do utworu na YouTube obejrzano miliard razy. Potem nadszedł czas na podwojenie tego wyniku. Następnie potrojenie, itd. W ten sposób doszliśmy do ponad 7 mld wyświetleń. W sierpniu 2017 roku klip zdobył tytuł najpopularniejszego wideo w serwisie. I utrzymywał go przez ponad trzy lata. Dokładnie 2 listopada 2020 roku Fonsi musiał oddać pozycję lidera. Stracił ją na rzecz... piosenki dla dzieci.
„Despacito” przebił klip, który znajduje się w serwisie YouTube od 2016 roku. Jest to prosta rymowanka wykonywana dziecięcą wokalistkę Hope Segoine. W „Baby Shark” dziewczynka wraz z towarzyszącym jej chłopcem śpiewa o rodzinie rekinów. Słowa są bardzo proste, łatwo je zapamiętać, ale trudno wyrzucić je potem z głowy. Dlatego poniższe wideo oglądacie (jeśli jeszcze tego nie zrobiliście) na własną odpowiedzialność:
Za tą niesamowicie popularną rymowanką stoi południowokoreańska firma Pinkfong, zajmująca się produkcją materiałów edukacyjnych dla dzieci.
Jak czytamy na portalu AllAboutMusic piosenka stała się przyczyną skandalu. W zeszłym roku Pinkfong zostało pozwane za naruszenie praw autorskich, gdyż Jonathan Wright utrzymuje, że w 2011 roku nagrał podobną piosenkę, przez co posiada prawa do „Baby Shark”. Sprawa nie została jednak jeszcze rozwiązana, a tymczasem liczba wyświetleń klipu rośnie z każdą chwilą.
Na YouTube powyższy klip ma już ponad 7 mld 50 mln wyświetleń. Wideo przebija tym samym „Despacito” (w momencie pisania tego tekstu) o ponad 10 mln wyświetleń. Warto jednak zwrócić uwagę, że pomimo większej popularności, „Baby Shark” ma niemal o połowę niższą liczbę polubień niż utwór Luisa Fonsiego.