REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. Filmy

Tom Cruise, samoloty i dużo, dużo narkotyków. Tak wygląda pierwszy zwiastun Barry Seal: Król przemytu

Wydawać by się mogło, że Tom Cruise to jeden z najbardziej zapracowanych aktorów Hollywood ostatnich lat. Co rusz występuje w kolejnych letnich blockbusterach. Barry Seal: Król przemytu to jednak film nieco innej kategorii.

06.06.2017
11:55
Barry Seal: Król przemytu zwiastun
REKLAMA
REKLAMA

Do Sieci trafił pierwszy zwiastun Barry Seal: Król przemytu, nowego filmu z Tomem Cruise’em w roli głównej. Będzie on też emitowany przez filmem Mumia, w którym ów aktor również występuje. By jeszcze wszystko zagmatwać, Barry Seal: Król przemytu jest reżyserowany przez Douga Limana, a więc reżysera nadal świeżego filmu Na skraju jutra z Cruise’em – rzecz jasna – w roli głównej.

Barry Seal: Król przemytu nie będzie jednak w niczym przypominał widowiskowych filmów akcji, na których Cruise ostatnio się koncentrował. To film inspirowany prawdziwą historią, opowiadający losy Barry’ego Seala. A więc pilota samolotów pasażerskich, który został wciągnięty przez CIA do walki z „szerzącym się komunizmem w Ameryce Środkowej”, co w praktyce sprowadzało się do… szmuglowania narkotyków przez granicę.

Historia dramatyczna, Barry Seal: Król przemytu, zachowuje jednak komediową lekkość.

Scenariusz do filmu napisał Gary Spinelli (znacie go ze Stash House), a obok Cruise’a wystąpią Sarah Wright, Domhnall Gleeson, Jesse Plemmons i Jayma Mays. Jak opisuje Liman, reżyser Barry Seal: Król przemytu, film będzie „satyryczny, komediowy, zawsze zaskakujący i pełen napięcia”.

To podejście widać już w zwiastunie filmu. Dramatyczne przygody głównego bohatera same w sobie są na tyle nieprawdopodobne, że aż zabawne. Co cieszy, bo preferuję ten rodzaj ciut absurdalnego humoru niż tysięczną aluzję do czyjegoś biustu, penisa, czy przezabawne poślizgniecie się na skórce od banana.

REKLAMA

Liman ma doświadczenie zarówno w filmach dokumentalnych, jak i widowiskowych filmach akcji. Podobnie zresztą jak Cruise, choć jego ostatnia rola w „poważnym filmie” (nic nie ujmując w wielu przypadkach świetnej reszcie) to ta wiodąca z Walkirii, z 2008 roku. Barry Seal: Król przemytu jest więc na swój sposób temu aktorowi wręcz potrzebne, by nie zostać już na zawsze zapamiętanym jako ten, którego zabili i uciekł.

Liman i Cruise to bardzo uzdolnieni fachowcy a zwiastun sugeruje dwie godziny filmu zapewniającego dobrą zabawę. Trzymam kciuki, byśmy się nim nie rozczarowali.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA