Nie mogę powiedzieć, żebym wcześniej niecierpliwie czekał na premierę "Bez litości" (The Equalizer), ale po obejrzeniu udostępnionego wczoraj pełnego zwiastuna jestem zaintrygowany. Film wygląda na nim naprawdę nieźle.
"Bez litości" jest luźną filmową adaptacją nieszczególnie rozpoznawalnego w Polsce serialu z lat osiemdziesiątych, opowiadającego o losach emerytowanego oficera wywiadu, który za dnia wiedzie spokojne życie, a nocami, niczym Batman, przemienia się w mściciela, wymierzającego sprawiedliwość przestępcom i ochraniającego bezbronnych. Przyznacie sami, że ten opis brzmi nieco naiwnie. Ale po tym zwiastunie zapowiada się kawał bardzo przyzwoitego, trzymającego w napięciu filmu sensacyjnego.
Premiera "Bez litości" odbędzie się we wrześniu. W rolach głównych w filmie zobaczymy między innymi Denzela Washingtona, Chloë Grace Moretz, Melissę Leo oraz Martona Csokasa. Za reżyserię odpowiedzialny jest Antoine Fuqua (m.in. "Łzy Słońca", "Król Artur", "Dzień Próby"), zaś za scenariusz Richard Wenk ("Niezniszczalni 2", "Mechanik: Prawo zemsty", "16 przecznic").