Tego serialu nikomu nie trzeba przedstawiać. „Było sobie życie” od dziś na Netfliksie
Jeśli chcecie odbyć sentymentalną podróż do czasów dzieciństwa, Netflix ma dla was propozycję. W serwisie pojawił się serial „Było sobie życie”.
![było sobie życie netflix](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2019%2F10%2Fbylo-sobie-zycie.jpg&w=1200&q=75)
„Było sobie życie” to francuski serial animowany, nadawany od 1987 roku przez stację France 3. Jej twórca to urodzony w Warszawie francuski producent, scenarzysta i karykaturzysta Albert Barillé. W Polsce seria pokazywana była m.in. na kanałach TVP 1, TV Puls i Polsat Zdrowie. W polskiej wersji językowej udział wzięli m.in. Maria Opania, Stanisław Brudny i Waldemar Barwiński.
Serialu „Było sobie życie”, a także cyklu produkcji „Było sobie…” zapewne nie trzeba nikomu przedstawiać. Jednak w ramach przypomnienia: „Było sobie życie” to fabularyzowana opowieść edukacyjna o tajemnicach ludzkiego ciała, prowadzona z perspektywy wnętrza organizmu.
Przygody czerwonych krwinek, prof. Globusa, Siłacza czy Wredniaka opowiadają o anatomii ludzkiego ciała, przybliżają młodym widzom informacje na temat procesów zachodzących w ich wnętrzach oraz wyjaśniają działanie niektórych narządów. Seria przez lata była jednym z ciekawszych i najbardziej przystępnych źródeł wiedzy dla najmłodszych. W bibliotece platformy Netflix znajdziecie 26 odcinków serii. Opowiadają one m.in. o układzie oddechowym, budowie ucha czy roli skóry, poruszają także bardziej skomplikowane tematy, takie jak hormony czy wojna z toksynami.