Netflix jest wyjątkowo pewny siebie. Castlevania dostanie 3. sezon, choć 2. wciąż czeka na datę premiery
Netflix jest niezwykle pewny siebie, jeśli chodzi o nowe sezony swoich produkcji. Castlevania dołącza do grona seriali, które zostały przedłużone przez kierownictwo serwisu. Animacja doczeka się 3. serii.
Nie ma nic złego w zamawianiu nowych sezonów seriali. Zwłaszcza jeśli cieszą się one popularnością wśród widzów. Coraz częściej spotyka się sytuacje, gdy jeszcze w trakcie emisji jakiejś produkcji zleca się powstanie kolejnej odsłony. Czasem jednak mamy do czynienia z tak dużą pewnością siebie, że 3. sezon zostaje zapowiedziany przed premierą 2. serii.
Tak właśnie zrobił Netflix w przypadku serialu Castlevania.
Oparta na kultowych grach wideo produkcja przedstawia losy Trevora Belmonta. Główny bohater to pochodzący z darzonego niezbyt dużym szacunkiem rodu łowca demonów. Belmont ma szansę odzyskać honor rodziny, gdy zostaje najęty do ochrony krainy Wallachia. Na jej mieszkańców czyha niebezpieczeństwo ze strony hrabiego Draculi. Wampir pragnie zemsty za śmierć ukochanej żony, niesłusznie skazanej na spalenie na stosie za bycie czarownicą. Dracula wysyła na krainę armię swoich demonów, które mają sieć strach i panikę wśród wszystkich ludzi.
Do tej pory Netflix wypuścił cztery odcinki, z których każdy trwa 23-25 minut. Castlevania spotkała się z ciepłym przyjęciem ze strony widzów i krytyków, więc serwis streamingowy niemal od razu zapowiedział kontynuację. W lipcu 2017 r. ogłoszono, że 2. sezon składać się będzie z ośmiu epizodów. Jego premierę przewidziano na ten rok, choć dokładna data nie jest jeszcze znana.
Niedługo rozpoczną się prace nad 3. serią.
Taką informację podał Richard Armitage, który udziela głosu głównemu bohaterowi produkcji. Aktor potwierdził, że razem z resztą ekipy przymierza się do początku prac nad kolejną odsłoną. Netflix po raz kolejny jest niezwykle pewny siebie; w przypadku filmu Bright sequel zapowiedziano jeszcze przed premierą, choć ten tytuł spotkał się z mieszanymi recenzjami. Tym razem jednak zachowanie władz serwisu można usprawiedliwić naprawdę dobrym przyjęciem Castlevanii, której pierwszy sezon znajdziecie w katalogu Netfliksa.