Dramy

Niedawno Krzysztof Stanowski pożegnał się z Kanałem Sportowym. W międzyczasie nie brakowało wielu domysłów i sugestii, dlaczego rozstał się ze współpracownikami. Sam zainteresowany postanowił na kanale Weszło TV wyjaśnić w pierwszym filmie, co takiego się stało, że zdecydował się odejść z Kanału Sportowego. Zdradził, że jego relacje z kolegami z pracy nie były najlepsze.

Kiedy wydawało się, że Pandora Gate nieco ucichło, Marcin Dubiel opublikował na YouTubie kolejny materiał. W trzecim już filmie, tym razem z inną linią obrony, zapewnił, że przekazał do prokuratury wszystkie możliwe dowody. Tymczasem wiceminister sprawiedliwości opublikował w mediach społecznościowych aktualizację na temat Stuarta B., informując o tym, że w sprawie mogą pojawić się nowi podejrzani.

Joanna Koroniewska i Marcin Dowbor zostali zgłoszeni do prokuratury przez fundację Jana Śpiewaka z powodu udziału w akcji charytatywnej browaru Tyskie "Jesteśmy na Ty przy wspólnym stole". Aktywista opublikował na Instagramie wpis, w którym podkreślił, że małżeństwo Dowborów "reklamuje chlanie w Wigilię" i zaapelował do celebrytów, by przekazali zysk z reklamy na rzecz ofiar alkoholizmu.

Owoce długo wyczekiwanej współpracy sanah z Żabką trafiły do sklepów. Uczta na wynos z sanah, czyli foccacini z szynką, kanapka z szynką i sałatka, stały się viralem na TikToku przez śpiewający fragment "ananas, szynka, mozzarella, papryka, nutka róży". Problem w tym, że kolaboracja jest hitem jedynie w mediach społecznościowych, bo smakosze w prawdziwej uczcie sanah raczej nie chcą brać udziału.

Choć "Ślub od pierwszego wejrzenia" budzi skrajne emocje, powstają kolejne edycje, w których to nieznani sobie ludzie biorą ślub przed kamerami, a dopiero później się ze sobą zapoznają. Ostatnio program skrytykowała uczestniczka poprzedniej, ósmej edycji, która zarzuciła twórcom nierówne traktowanie oraz nakręcanie hejtu na inną bohaterkę programu.

Marta Linkiewicz została zgłoszona do prokuratury przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Powodem były jej rasistowskie komentarze skierowane w stronę uchodźców. Patoinfluencerka postanowiła odnieść się do zarzutów w mediach społecznościowych.

Sylwester Wardęga wraca do klatki. Jego walka odbędzie się w ramach FAME: REBORN, czyli pierwszej gali po aferze Pandora Gate, w którą zamieszany był jeden z włodarzy federacji. Ogłoszenie nowego zawodnika nie obyło się jednak bez kontrowersji - oprócz tego, że wywołało to wiele emocji wśród internautów, to wprawiło samego Wardęgę w zaskoczenie, o czym zawiedziony poinformował na Instagram Stories.

Selena Gomez poinformowała, że usuwa Instagrama i na jakiś czas robi sobie przerwę od mediów społecznościowych. "Nie popieram tego, co się obecnie dzieje" - napisała na Instagram Stories.

W halloweenowy wieczór pikap wjechał w budynek jednej z pizzerii w Los Angeles. Za kierownicą samochodu miał siedzieć Alan Ruck, gwiazdor serialu "Sukcesja", który chwilę wcześniej doprowadził do kolizji trzech innych aut. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Po fali wsparcia, jaką Boxdel otrzymał od swoich widzów po ostatnim filmie, influencer postanowił szerzej opowiedzieć o swoim planie odbudowy po Pandora Gate, a przy okazji trochę na tym zarobić. Zapowiedź tego, co znajdzie się w kolejnym odcinku nowego programu Barona, pojawiła się na Instagramie i sądząc po tym, co opublikował, Boxdel będzie musiał jeszcze mocniej popracować nad naprawą swojego wizerunku. A przeczytanie czterech książek niestety nie wystarczy.

Informacja o tym, że w klatce staną przeciwko sobie matka Daniela Magicala oraz jego była dziewczyna Nikita dotarła także do koncernu Orlen, który jest tytularnym sponsorem hali w Płocku, gdzie ma odbywać się kolejna gala freak fightowa. W związku z kontrowersjami, które wywołała nadchodząca walka Clout MMA, Orlen wydał oświadczenie, w którym odcina się od organizowanego na hali wydarzenia.

Ogłoszenie kolejnej walki w świecie freak fightów wzbudziło poruszenie nie tylko wśród internautów, ale również influencerów. Kiedy Clout MMA ogłosił, że w klatce przeciwko sobie staną matka Magicala oraz była dziewczyna patoinfluencera, sprawę skomentował Sylwester Wardęga, który spekulował, że freak fightowe walki mogą się już niedługo zakończyć.

Wiadomości z Tindera, które Mini Majk wymieniał z jedną z dziewczyn, zostały przez nią upublicznione. Youtuber gorzko podsumował nie tylko ją, ale również innych studentów uczelni, na której studiuje użytkowniczka aplikacji.

Nikita wraca do klatki. Tym razem była dziewczyna Daniela Magicala zmierzy się z jego matką - Gosią Magical. Wczorajsze wystąpienie 50-letniej kobiety i jej nastoletniej przeciwniczki w ramach face to face wzbudza gigantyczne ciarki żenady i w tym momencie wypada się zastanowić, czy granie na najniższych emocjach widzów nie zaszło już za daleko.

Mimo że pod koniec września scenarzyści doszli do porozumienia z AMPTP, aktorzy wciąż strajkują. Kiedy okazało się, że rozmowy z organizacją zostały przerwane, największe gwiazdy postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce, proponując wpłatę gigantycznej kwoty na rzecz zniesienia górnego limitu składek członkowskich. W spotkaniu na Zoomie uczestniczyli m.in. Scarlett Johanson, George Clooney i Ben Affleck.

Zgodnie z obietnicą, Sylwester Wardęga sięgną do rękawa i wydobył z niego kolejnego asa. W sieci pojawił się właśnie nowy materiał twórcy, będący odpowiedzią na tłumaczenia jednego z antybohaterów "Pandora Gate". Oto "Cała prawda o Marcinie Dubielu".

Po tym, gdy w środę Krzysztof Gonciarz w materiale na Youtube postanowił odpowiedzieć na zarzuty w materiale "Ja też nie mam na to zgody" odezwała się Daria Dąbrowska, która zdecydowała się nagłośnić sprawę z udziałem Gonciarza oraz byłych partnerek youtubera. Modelka dość krytycznie odniosła się do materiału opublikowanego przez Gonciarza. Podkreśliła też, że zgłosiły się do niej kolejne dziewczyny, rzekomo poszkodowane przez influencera.

Jeśli nie wiadomo, o co J.K. Rowling znowu toczy wojnę, to wiadomo, że w dyskusji pojawi się wątek transfobiczny. Pisarka wciąż nie odpuszcza propagowania swoich poglądów na temat transpłciowych osób, a tym razem twardo zadeklarowała, że wolałaby odsiadkę w więzieniu niż być zmuszaną do naginania rzeczywistości.

Michał Wiśniewski opublikował w mediach społecznościowych ogłoszenie. Nie wiadomo tylko, czy muzyk szuka pracownika, czy wróżki - lider zespołu Ich Troje nie poinformował bowiem, jakie stanowisko miałaby objąć osoba zainteresowana współpracą. I choć pojawiła się informacja na temat dolnej granicy wynagrodzenia, to Wiśniewski nie wtajemniczył potencjalnych pracowników, czy jest to kwota brutto czy netto.

Wczorajszy dzień był dla Gimpera z pewnością tym przełomowym. Youtuber poinformował bowiem swoich obserwatorów, że po niemal dekadzie doczekał się ostatecznego wyroku sądu, który uznał go za niewinnego zarzucanych mu czynów. Sprawa dotyczyła rzekomego nękania znanego vlogera Atora.