Wardęga odniósł się do materiału o Psychotropie. Raper był gościem programu Boxdela
"Nie zajmowałem się sprawdzaniem życiorysu Psychotropa" - stwierdził Sylwester Wardęga po tym, gdy w sieci ukazał się materiał na temat patoyoutubera. Okazało się, że raperowi, który podczas transmisji na żywo podciął sobie żyły, postawiono zarzut usiłowania zabójstwa, wskutek czego trafił do więzienia. Przeszłość Psychotropa najwyraźniej nie przeszkodziła Boxdelowi w promowaniu go w swoim programie, na co zarówno jemu, jak i Wardędze, zwrócił uwagę autor kanału "Nie wiem, ale się dowiem!".
Jakiś czas temu w "Aferkach", programie Boxdela, który influencerowi po Pandora Gate udało się zaskakująco płynnie reaktywować, pojawili się goście. Obok dobrze znanego Sylwestra Wardęgi wypowiadał się także już mniej znany mężczyzna, przedstawiający się jako Psychotrop. Kiedy odcinek został opublikowany, zwróciliśmy wówczas uwagę na żenującą rozmowę wszystkich trzech influencerów na temat kobiecej anatomii, wspominając o kryminalnej przeszłości Psychtropa. Teraz sprawa nabrała większego rozgłosu ze względu na materiał "Kogo promuje Wardęga i Boxdel?", który pojawił się na kanale "Nie wiem, ale się dowiem!". Wywołany do tablicy szeryf internetu postanowił odpowiedzieć na film.
Kim jest Psychotrop? Raper był gościem programu Aferki
Autor filmu o Psychotropie postanowił przyjrzeć się bliżej sylwetce patoyoutubera, który gościł w programie Boxdela, zbierając wszystkie informacje na temat jego kryminalnej przeszłości. Okazało się bowiem, że Psychotrop został oskarżony o usiłowanie zabójstwa kuzyna swojej dziewczyny poprzez zadanie poszkodowanemu pięciu ran kłutych w obrębie klatki piersiowej. W uzasadnionym wyroku sprawy, który został udostępniony przez kanał "Nie wiem, ale się dowiem!" wynika, że "oskarżony chciał spowodować u pokrzywdzonego ciężki uszczerbek na zdrowiu". W lipcu 2019 r. portal GlamRap przeprowadził z raperem wywiad, w którym opowiedział on o swojej 3-letniej odsiadce:
Ta sprawa też była głośna. Oczywiście cały Internet znów zalał hejt. Nie powiem nic odkrywczego. Postawili mi zarzut usiłowania zabójstwa przez pięciokrotne zranienie nożem. Nie szczycę się tym, nie uważam tego za super wyczyn. Żaden portal tylko nie wspomniał, że napastników było pięciu, a ja sam, oraz że moja ofiara to wtedy 30-letni narkoman i pedofil, który narobił dzieci 14 i 15-letnim dziewczynom, po czym wypierał się każdego i zostawiał te gówniary z dziećmi same. Ta sytuacja ma swoje drugie dno, no ale to mi się znów oberwało
- mówił.
Okazało się także, że Psychotrop ma za sobą próbę samobójczą, która została uwieczniona podczas transmisji na żywo, kiedy raper postanowił podciąć sobie żyły, a w wywiadzie z portalem GlamRap mężczyzna wspominał także o smarowaniu się krwią podczas koncertów. Człowiek, który nazwał się "komentatorem", pojawił się w roli gościa w programie Boxdela. Dostało się nie tylko prowadzącemu, ale również Wardędze, który odpowiedział na film "Nie wiem, ale się dowiem!".
Wardęga odpowiedział na materiał o Psychotropie: "Nie zajmowałem się sprawdzaniem [jego] życiorysu".
Podczas streama Wardęga postanowił odnieść się do filmu "Nie wiem, ale się dowiem!". Youtuber podkreślił, że to nie jego obowiązkiem jest sprawdzanie gościa w programie, w którym uczestniczy:
Nie zajmowałem się sprawdzaniem życiorysu Psychotropa, gdyż nie był gościem w moim programie i też nie jest moim obowiązkiem sprawdzanie gościa w programach, w których uczestniczę jako drugi gość. Natomiast uważam również, że jeśli osoba odsiedziała swój wyrok, to my mamy wciąż prawo z nim rozmawiać
- skomentował.
Na temat Sylwestra Wardęgi przeczytasz więcej w serwisie Spider's Web:
