Drugi zwiastun filmu "Ciemniejsza strona Greya" przypomina, żeby w okresie Walentynek omijać kina
Rok temu na Świętego Walentego dostaliśmy zaskakująco dobrego "Deadpoola". W 2017 roku filmowa machina oferuje przerażającą "Ciemniejszą stronę Greya".
![Jest nowy zwiastun filmu "Ciemniejsza strona Greya". Idziecie na Walentynki?](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2016%2F12%2Ffifty-shades-darker-640x280.jpg&w=1200&q=75)
To, że "Ciemniejsza strona Greya" będzie wielkim hitem, jest już przesądzone. Sam pierwszy zwiastun tego filmu bił rekordy popularności, pod względem wyświetleń przewyższając nawet siódmym epizod "Gwiezdnych wojen".
Teraz nadchodzący film romantyczno-erotyczny ponownie daje o sobie znać drugim zwiastunem.
W nim możemy zobaczyć… W zasadzie wszystko to, co widzieliśmy już wcześniej. Galowe maski, wystawne bale, zdejmowanie bielizny, męską muskulaturę, nagie kobiece plecy oraz relację, która skończyłaby się skargą o napastowanie w komisariacie, gdyby mężczyzna naruszający przestrzeń głównej bohaterki nie był obrzydliwie bogaty.
Jestem bardzo ciekaw, kto wygra pojedynek o polskie Walentynki 2017. "Ciemniejsza strona Greya" czy może jakaś rodzima produkcja. Rok temu "Deadpool" został zdetronizowany właśnie przez polski tytuł. Ciekawe, czy tym razem będzie podobnie.