REKLAMA

Crazy Frog wskrzeszony i wykastrowany. Żaba rozjechała hiphopowy hit

Kiedy zobaczyłem, że jest nowy teledysk Crazy Froga, to aż musiałem spojrzeć na zegarek. Tak, dalej mamy 2021 rok, a animowana żaba dalej lata na niewidzialnym motorze i śpiewa "ring, ding, ding". Tym razem na warsztat wzięty został hit RUN-D.M.C. It's Tricky oraz tiktokowy viral. Ostrzegam, że po przesłuchaniu tego mash-upa nic nie będzie takie samo.

crazy-frog tricky nowa piosenka 2021
REKLAMA

Crazy Frog to dziecko Erika Wernquista, które narodziło się w czasach dzwonków polifonicznych i Neostrady. Grafik stworzył go w 2003 roku na potrzeby krótkometrażówki "The Annoying Thing", której tytuł idealnie oddaje charakter postaci. Rok później powstał remix motywu z "Gliniarza z Beverly Hills", czyli niesławne Axel F. Utwór w 2005 roku królował na listach przebojów i wkurzał słuchaczy na całym świecie.

REKLAMA

Crazy Frog dingdingował jeszcze Popcorn, Last Christmas, czy We Are The Champions, ale na mniej więcej dekadę odszedł w niebyt. W czasie jego hibernacji pojawiły się media społecznościowe, memy i inne szlagiery, który wbijają się w mózg jak Baby Shark (tu tu ru tu tu) i inne. No i TikTok, który jest wprost stworzony do muzycznych challenge'y, a słuchanie Crazy Froga to naprawdę spore wyzwanie.

Crazy Frog powrócił z nową piosenką. To mash-up It's Tricky i M to the B

Nowa piosenka jest combosem, który odbiera RiGCz. Z jednej strony mamy Crazy Froga, z drugiej strony oldschoolowy szlagier RUN-D.M.C. It's Tricky rapowany przez losowychgości. Całość jest oparta na melodii M to the B Millie B., która jakiś czas temu była viralem i niemal każda tiktokerka nagrywała pod nią filmiki. I jakby tego było mało, to jeszcze zsamplowano fragmenty z Axela F, by trauma powróciła.

Co ciekawe (i przykre), Crazy Frog został wykastrowany! W nowym teledysku nie ma spodni i... siusiaka, który parę lat temu wywoływał niemałe kontrowersje. W USA chciano banować jego klipy, więc animatorzy musieli usuwać jego znak rozpoznawczy cyfrowo. Tym razem przezornie ma krocze jak lalka Ken, ale ponoć istnieje też wersja nieocenzurowana.

Niedługo wyjdzie cała nowa płyta Crazy Froga z trendami z TikToka.

REKLAMA

Na tym jednak się nie skończy. Najbardziej wkurzająca gwiazda muzyki (Rebecca Black i jej Friday to przy nim miód na uszy) wydaje całą płytę. Mają się na niej znaleźć remiksy piosenek, które trendowały na TikToku.

Wolfgang Boss, producent i szef działu odpowiedzialnego za pozyskiwanie artystów w Sony Music, tłumaczy to tak: "Kiedy stworzyliśmy Crazy Froga, nie było TikToka. Teraz TikTok jest superważny. To praktycznie platforma numer jeden do dzielenia się z innymi nową muzyką i śmiesznymi rzeczami związanymi z muzyką". Koszmar lata 2005 powraca. Na szczęście TikToka da się odinstalować.

* zdjęcie główne: Crazy Frog / YouTube

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA