Mimo że Davida Bowiego nie ma już wśród nas, jego muzyka nigdy nie umrze. Co więcej, najprawdopodobniej w 2017 roku pojawi się nowy krążek artysty. A po pierwszej płycie przyjdzie czas na kolejne.

Na nadchodzących krążkach znajdzie się archiwalna twórczość Davida Bowiego. Jak czytamy na Flavorwire, nowy materiał będzie składał się również z wcześniej niepublikowanych piosenek. Kolejne utwory zostaną podzielone na płyty, odpowiadające poszczególnym okresom twórczości Bowiego. Nie wiadomo jednak w jakiej kolejności albumy zostaną wydane; nie jest pewne, czy zostanie zachowana chronologiczna kolejność.
Przed śmiercią Bowie pracował nad nowym materiałem i nagrał pięć utworów. Niestety, do publicznej wiadomości nie została podana żadna informacja, która mówiłaby o tym, czy te piosenki mają szansę znaleźć się na którejś z płyt, tworzących antologię brytyjskiego muzyka.
Wygląda na to, że David Bowie ma szansę pośmiertnie powtórzyć sukces Michaela Jacksona, którego album "Xscape" bił rekordy popularności. Cóż, nie ma w tym chyba nic dziwnego. Od śmierci artysty, która miała miejsce 10 stycznia tego roku, fani nie chcą rozstać się i zapomnieć o wspaniałym twórcy.