Pobito go za chęć pomocy psom. Inspektor DIOZ jest w krytycznym stanie
DIOZ to dolnośląski inspektorat ochrony zwierząt. Organizacja codziennie staje twarzą twarz z oprawcami, odbierając od nich krzywdzone zwierzaki i ratując te, które są w tragicznym stanie, umierające oraz schorowane. Niestety, za chęć pomocy zwierzakom dostaje się ludziom. W mediach społecznościowych DIOZ pojawiła się informacja, iż inspektor organizacji został dotkliwie pobity przez jednego ze zwyrodnialców za to, chciał pomóc czterem zaniedbanym psom. Na miejsce wezwana została również policja.
![DIOZ, pracownik pobity przez psa](/_next/image?url=https%3A%2F%2Focs-pl.oktawave.com%2Fv1%2FAUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2%2Fsplay%2F2023%2F08%2FDOZ-psy.jpg&w=1200&q=75)
Wolontariusze DIOZ codziennie ratują skrzywdzone zwierzęta od ich oprawców, które często bywają w tragicznym stanie; schorowane czy umierające. Dolnośląski inspektorat ochrony zwierząt daje stały dom zwierzakom, które są krzywdzone, stare, niechciane, niepełnosprawne czy przewlekle chore.
Czytaj też: Potwierdzone info: więcej psów, mniej patusów
Inspektor DIOZ dotkliwie pobity przez zwyrodnialca z Bielawy.
W DIOZ przechodzą operacje, ale też leczenie ratujące życie. Ostatnio w mediach społecznościowych DIOZ pojawiła się mocno niepokojąca informacja odnośnie pobicia inspektora DIOZ, Eryka. Zwyrodnialec z Bielawy dotkliwie pobił mężczyznę za to, że ten chciał pomóc czterem zaniedbanym psom. Inspektor DIOZ w krytycznym stanie został skierowany na oddział neurochirurgii. Mężczyzna z Bielawy spowodował u niego obrażenia głowy, w tym krwiaka podpajęczynówkowego.
Zwyrodnialec z Bielawy pobił Eryka za chęć pomocy czterem zaniedbanym psom! Psychopatyczny dewiant spowodował u niego obrażenia głowy, w tym krwiaka podpajęczynówkowego! Inspektor DIOZ w krytycznym stanie został skierowany na oddział neurochirurgii! Trwa walka! Trzymajcie kciuki za Eryka! O szczegółach będziemy Was informować ja bieżąco!
czytamy w najnowszym wpisie DIOZ.
Z instagramowego posta dowiadujemy się, że wezwana na miejsce policja z Bielawy stwierdziła, że psychopata mógł skatować Eryka, lecz nie wezwała do niego karetki. Policjanci nie stwierdzili również zaniedbań u zwierzaków, choć takowe dało się zauważyć gołym okiem.
Wezwana na miejsce policja z Bielawy stwierdziła, że psychopata mógł skatować Eryka i NIE WEZWAŁA DO NIEGO KARETKI!!! Przez obojętność Milicji Obywatelskiej skutki mogą być przerażajace… Milicja oczywiście jak zawsze nie stwierdziła zaniedbań u zwierząt. Pieski mają przecież wspaniale warunki, są w świetnej kondycji i nic im nie dolega…
czytamy.
Psy miały być bardzo zaniedbane i zapchlone
Jak donosi DIOZ, psy miały być bardzo zaniedbane i zapchlone.
Zaburzona psychicznie patologia z Bielawy, rzekomo sprawowała „opiekę” nad tymi psami, choć zwierzęta wyglądają jakby nigdy na oczy nie widziały lekarza weterynarii. Pchły, z którymi my radzimy sobie w jeden dzień, od miesięcy zżerają te psy i nikomu to nie przeszkadza. Zwierzęta już zaczynają wyglądać jak cmentarne hieny…
pisze na Instagramie DIOZ.
Wolontariusze organizacji w komentarzach proszą ludzi o pomoc i wsparcie, poprzez wykonanie telefonu do właściwej komendy powiatowej policji w Dzierżoniowie z pytaniem, czy zwierzaki zostały uratowane, a uliczny bandyta zatrzymany za usiłowanie zabójstwa.