Na Disney+ obejrzysz telewizję. Zaraz, co?
Disney+ planuje wprowadzić pewną zmianę, która odbije się echem na rynku streamingowym. Szukając innowacyjnych sposobów na wzmocnienie zaangażowania subskrybentów i przekonania nowych potencjalnych klientów do sięgnięcia po abonament, włodarze serwisu postanowili wzbogacić go o kanały telewizyjne.
Disney nie próżnuje. Walka ze współdzieleniem kont, wielka fuzja z Hulu, a teraz to: ruch, na który nie zdecydował się jeszcze żaden ze streamingowych liderów. Już niedługo abonenci Disney+ będą mogli obejrzeć w serwisie całodobowo nadające kanały, emitujące różne produkcje należących do Disneya marek - np. Star Wars, Marvel, Pixar czy National Geographic. Użytkownicy będą mogli przeglądać je w poszukiwaniu interesujących ich treści, gatunków czy franczyz, wybierając pomiędzy akurat emitowanymi filmami czy serialami - w ten sposób platforma oferuje bardziej tradycyjne telewizyjne doświadczenie i zadowoli tych, którzy coś by obejrzeli, ale nie chce im się podejmować decyzji (to naprawdę częsty przypadek), albo po prostu lubią lubią, jak narzucony akurat przez program tytuł leci sobie gdzieś w tle.
Disney+ poszerzy ofertę o kanały telewizyjne
Z raportu „The Information” wynika jednak, że w przeciwieństwie do typowych platform FAST - bezpłatnych, wspieranych reklamami kanałów telewizji strumieniowej, takich jak Pluto TV i Tubi - kanały Disney+ będą dostępne w ramach subskrypcji. Kanały FAST są popularne ze względu na to, że oferują konsumentom bezpłatny dostęp do treści - pod warunkiem, że zgodzą się na reklamy emitowane tak, jak w tradycyjnej telewizji. Podobno dostępne kanały na Disney+ również będą zawierać treści reklamowe.
W ten sposób Disney reaguje na rosnącą popularność telewizji strumieniowej z reklamami - raporty wskazują, że konsumenci coraz częściej sięgają po takie treści i spędzają przy nich więcej czasu, niż w serwisach takich jak Max (!) czy Paramount+, a i Disneya mogą wyprzedzić. Tymczasem Shudder od AMC czy Peacock od NBCUniversal od pewnego czasu również oferują stały strumień tematycznie zaprogramowanych treści. Bezpłatna usługa premium Freevee Amazona proponuje wybór kanałów 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu - oczywiście za pośrednictwem Prime Video. Nie ulega zatem wątpliwości, że tradycyjny format telewizyjny żyje i wciąż ma się świetnie.
Czytaj więcej o Disneyu w Spider's Web:
Na więcej szczegółów i ogłoszenie dat wprowadzenia tych kanałów - zarówno na Zachodzie, jak i w Polsce - musimy jeszcze poczekać. Warto pamiętać, że na początku kwietnia dyrektor generalny Disneya Bob Iger ujawnił, że latem tego roku firma rozpocznie wdrażanie planów płatnego udostępniania treści (to takie ładne określenie na walkę z udostępnianiem swoich kont innym, to znaczy: współdzielenie ich).
Bogatą ofertę Disney+ sprawdzicie tutaj.
Zdjęcie główne: Hamara / Shutterstock.com
