O czym będzie nowy „Król Lew”? W nadchodzącym filmie poznamy nie tylko historię Mufasy
Już od dłuższego czasu wiadomo, że „Król Lew” Disneya powróci jeszcze na kinowe ekrany. Tym razem jednak będzie to prequel remake’u kultowej animacji z 1994 roku. W nadchodzącym tytule „Mufasa: Król lew” będziemy mogli śledzić losy ojca Simby. Tak przynajmniej wynika z najnowszych informacji. O czym dokładnie będzie opowiadał film „Mufasa: Król lew”?
Tę bajkę pokochało naprawdę wielu widzów. Do tej pory praktycznie każdy potrafi zaśpiewać piosenki z oryginalnego „Króla Lwa” oraz niestety pamięta scenę, która potrafiła ówcześnie zrujnować nie jedno dzieciństwo. Nie dziwi więc fakt, że twórcy postanowili kilka lat temu odświeżyć kultową animację. Był to bardzo nostalgiczny i sentymentalny powrót do przeszłości. Ludzie do kin udawali się wtedy dosłownie masowo. Całkiem możliwe, że sytuacja będzie wyglądała dokładnie tak samo, gdy na wielkich ekranach zadebiutuje film „Mufasa: Król lew”. Pierwotnie jego premiera miała odbyć się wcześniej, jednak długi strajk aktorów znacznie opóźnił proces realizacyjny. Teraz wiadomo już, że z historią będzie można zapoznawać się od 20 grudnia 2024 roku. Do tej pory wszelkie informacje dotyczące fabuły były trzymane w ścisłej tajemnicy. Aktualnie wiemy już nieco więcej.
„Mufasa: Król lew”: o czym będzie opowiadał film Disneya?
Podczas wydarzenia CinemaCon przedstawiciele Disneya opowiedzieli zgromadzonej tam publice nieco więcej o nadchodzącym filmie „Mufasa: Król lew”. Pokazano również pierwszy zwiastun, jednak nie został on jeszcze oficjalnie opublikowany w sieci. Musimy więc nasycić się jedynie informacjami dotyczącymi fabuły. Najnowsza produkcja ma skupiać się na wczesnych latach życia władcy zwierząt, ale nie tylko. Poruszony zostanie także wątek jego brata – Skazy. Możemy spodziewać się tego, że na ekranie zobaczymy genezę ich burzliwej relacji. Sam reżyser, Barry Jenkins, ujawnił, że w nadchodzącym tytule Mufasa będzie dodatkowo mierzył się z problemami związanymi z przywództwem. Opowieść ukaże jego wyboistą drogę do władzy. Poznamy też przy okazji jego oddanych sojuszników Widzowie mają ostatecznie zobaczyć nieco inne oblicze Mufasy.
Z zaprezentowanego podczas wydarzenia CinemaCon materiału wynika, że po raz kolejny film przeniesie nas na oszałamiająco realistyczną afrykańską sawannę. Publika widziała również, jak młody Mufasa przeskakuje nad nosorożcami oraz innymi stworzeniami. W tle słyszalny był lektor, który przedstawiał historię lwa bez kropli szlachetności we krwi. Ma on kształtować przeznaczenie pomimo tego, że jego pochodzenie nie powinno mu na to pozwalać. Akcja filmu będzie rozgrywała się przed wydarzeniami z „Króla Lwa” z 2019 roku. Młodemu Mufasie swojego głosu użyczy tym razem Aaron Pierre.
Film „Król Lew” można obejrzeć m.in. na platformie Disney+.
Więcej o produkcjach Disneya czytaj na łamach Spider's Web:
