REKLAMA
  1. Rozrywka
  2. TV /
  3. Seriale

Black Mirror – premiera drugiego sezonu z grubego lustra!

Swego czasu chwaliłem „Black Mirror”, ponieważ serial okazał się całkiem ambitny i nietuzinkowy. Wczoraj natomiast nastąpiła premiera drugiego sezonu i jestem zachwycony jego pierwszym odcinkiem.

04.04.2013
11:00
Black Mirror – premiera drugiego sezonu z grubego lustra!
REKLAMA
REKLAMA

Największa siła serialu tkwi w przewidywaniu rozwoju technologii i jej wpływu na człowieka – nie jest to science fiction całkowicie oderwane od rzeczywistości, tylko rozsądne spojrzenie w, często niedaleką, przyszłość. Zresztą w poprzednim sezonie (2011) oglądamy urządzenie przypominające nadchodzące Google Glass. To, co pokazuje „Black Mirror”, stanowi zarazem upiorne wizje. Z kolei najnowszy odcinek, „Be Right Back”, okazuje się najupiorniejszym ze wszystkich.

Fabuła zaczyna się niewinnie. Poznajemy zakochaną parę – Marthę i Asha. Mężczyzna nieraz wydaje się nieobecny, bo poświęca dużo czasu na aktywność w portalach społecznościowych. Kiedy umiera w wypadku, młoda kobieta jest zdruzgotana. Przyjaciółka Marthy aktywuje więc dla niej pewną usługę. Pozwala ona bowiem na porozmawianie przez internet i telefon z alter ego zmarłej osoby. Powstaje ono w wyniku zebrania jej aktywności internetowej, od e-maili po portale społecznościowe. Bohaterka, mimo początkowej niechęci, coraz więcej czasu poświęca na rozmowy z nieprawdziwym Ashem. A to dopiero początek jego „zmartwychwstania”.

Black Mirror

„Be Right Back”, co stanowi ogromny atut, jest oszczędny w formie. Skupiono się na jednej postaci, dzięki czemu fabuła ma wyrazisty, jednoznaczny charakter i daje większą szansę na identyfikację z bohaterką. Poza tym niewiele tu akcji charakterystycznej dla „The National Anthem” czy „The Entire History of You”. Pozwoliło to jednak na wykreowanie sugestywnej i niepokojące atmosfery ubarwionej ciekawą, stonowaną muzyką.

W dzisiejszych czasach wielu osobom kontakt międzyludzki zastępuje Facebook lub Twitter. Zapominają one niejednokrotnie, że mają do czynienia jedynie ze substytutem. Z podobnym „zamiennikiem” spotkała się bohaterka „Be Right Back”. Ale czy z niego zrezygnowała? Koniecznie sami zobaczcie!

Cinemax:

  • 04-04-2013 | 13:50
  • 24-04-2013 | 21:35
  • 25-04-2013 | 11:25
  • 05-05-2013 | 11:55
REKLAMA

Cinemax 2:

  • 04-04-2013 | 20:00
  • 05-04-2013 | 13:50
  • 25-04-2013 | 21:35
  • 26-04-2013 | 11:25
  • 06-05-2013 | 11:55
REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA