Każda madka wam powie, że posiadanie bombelków to błogosławieństwo, szczęście i dodatkowe pięć stów w kieszeni co miesiąc. Regan z „Egzorcysty”, Damien z „Omena”, a nawet Kevin z „Kevina samego w domu” udowadniają, że to niekoniecznie cała prawda. Nie dajcie się bomblekowej propagandzie w Dzień Dziecka.
Wychowywanie dzieci to nie rurki z kremem. Na Dzień Dziecka prezentujemy listę produkcji, które uświadomią wam to jeszcze dosadniej. Znalazła się na niej Charlie z „Dziedzictwa. Hereditary”, Karen z „Nocy żywych trupów”, czy Isaac z „Dzieci kukurydzy”. Młodociany Macaulay Culkin nabroił na ekranie tak bardzo, że musiał trafić na nią dwa razy.
Charlie - Dziedzictwo. Hereditary
Dobra, Charlie nie jest najgorszym dzieckiem w zestawieniu, jednakże z pewnością najdziwniejszym. Lubi bawić się i okaleczać martwe zwierzątka, a sceny z nią są wyjątkowo niepokojące i sugestywne. Koniec, jaki ją spotyka, przyjmujemy więc tyleż z ulgą, co zaskoczeniem i przerażeniem.
Regan MacNeil - Egzorcysta
Regan w wykonaniu Lindy Blair była słodkim dzieckiem. Przynajmniej dopóki nie opętał jej demon. Wtedy zaczęła się akcja. Przemawianie w martwych językach, wulgarne obelgi, wymiotowanie i masturbucja krucyfiksem to tylko kilka zachowań mających na celu wyprowadzenie księży z równowagi, a widzów ze strefy komfortu. William Friedkin połączył tu chrześcijańską ikonografię z uniwersalnym koszmarem każdego rodzica, otrzymując mieszankę wybuchową.
Damien Thorn - Omen
A skoro już przy chrześcijańskich dogmatach jesteśmy, to nie możemy zapomnieć o Damienie z „Omena”, czyli diabła wcielonego. To w jego imię zabija się opiekunka, to on swoimi mocami doprowadza do śmierci kolejnych osób i w końcu doprowadza przybranego ojca do podjęcia desperackich kroków.
Karen Cooper - Noc żywych trupów
W „Nocy żywych trupów” wiele jest przerażających scen. George A. Romero umiejętnie miesza tu przemoc z (nie zawsze zamierzonym) komentarzem społecznym. Nic nie jest jednak równie straszne, co przemieniona w zombie młoda Karen Cooper kielnią atakuje swoich rodziców.
Isaac Chroner - Dzieci kukurydzy
Co może być gorsze od dzieci atakujących własnych rodziców? Dzieci z taką charyzmą, że są w stanie przekonać swoich rówieśników do zabicia wszystkich dorosłych. I to jest właśnie Isaac, który potrafi ideologizować kolegów i koleżanki, stając się przywódcą prawdziwego kultu.
Henry Evans - Synalek
Macaulay Culkin był dziecięcą gwiazdą, a jak skończył, to wszyscy wiemy. W „Synalku” wcielił się w kuzyna głównego bohatera, który ma tendencje do przemocowych zachowań. Życie osieroconego Marka zamienia w istny koszmar. Najgorsze jest to, że nikt z dorosłych nie chce uwierzyć w diaboliczną naturę Henry'ego, przez co ten pozwala sobie na coraz więcej.
Kevin McCallister - Kevin sam w domu
Pewnie zastanawiacie się co w tym zestawieniu robi „niewinny Kevin z waszego ulubionego filmu świątecznego”. Obejrzyjcie powyższe wideo i dobrze się zastanówcie. Główny bohater jest tu istnym potworem. Najpierw krzyczy, że chce, żeby wszyscy jego najbliżsi zniknęli, a kiedy to się dzieje, zamienia życie dwóch rabusiów w piekło. Mógł zadzwonić na policję, a zamiast tego postanowił ich trwale okaleczyć.