"Dziewczyny" Leny Dunham wróciły z czwartym sezonem. Przed nami kolejne perypetie dwudziestoparolatek, które próbują mieszkać w Nowym Jorku i nie zwariować. Hanna, Marnie, Jessa, Shoshanna, ich przyjaciele i przygodne znajomości dadzą nam kolejną lekcję życia i spróbują odpowiedzieć na najważniejsze pytania: co zrobić ze swoją przyszłością, jak przywiązać do siebie przyjaciół, by nie mogli od nas odejść, mimo że nas nienawidzą i z kim się przespać, aby potem tego nie żałować.
Poprzednie sezony oraz początek czwartej serii "Dziewczyn" dobitnie udowadniają nam, że ostatnia kwestia wymaga jeszcze sporo nauki. Nasze ulubienice czasu jednak będą miały sporo, bo kilka dni temu twórcy serialu dostali zielone światło jeśli chodzi o produkcję piątego sezonu. Choć historia Hanny, Marnie, Jessy i Shoshanny może męczyć, a niektóre powroty i rozstania przywodzą na myśl odgrzewanego kotleta, nie da się nie ulegać urokowi tej opowieści o szalonym życiu w Nowym Jorku. "Dziewczyny" mają moc, są silne, uczą i bawią.
Dlaczego warto je oglądać?
1. Żeby zrozumieć, że jeśli twoi rodzice przestaną cię utrzymywać, nie umrzesz. To nie takie proste.
Czasem to po prostu początek nowej przygody, bałaganu czy bardziej ekscytującego rozdziału w życiu. Nie żebrz, nie piszcz, nie szantażuj i nie manipuluj, nawet jeśli nie wiesz, że to robisz. Oni też mają swoje życie, a ty podziękujesz im za to, że się usamodzielniłaś. Nawet jeśli nie stać cię na czynsz i nie możesz znieść przyjaciółki, z którą mieszkasz.
2. Aby pojąć, że nie każda praca jest dla ciebie. Nie podoba ci się korporacja i kupa szmalu, który od niej dostajesz? Pieprz to.
Naucz się rezygnować. To nie jest proste, ale nikt nie obiecywał, że takie będzie. Wiesz czego chcesz? Dąż do tego. Nie wiesz? Dowiedz się!
3. Żeby wiedzieć, że nie trzeba być na Facebooku, aby mieć mnóstwo znajomych i pokręcone, zaskakujące życie.
Można mieć wielu kochanków, tuzin przyjaciółek, odwyk za sobą, przed sobą i nie istnieć w Internecie. Naprawdę? Tak! Teraz wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest lepsze dla ciebie. Tak, odłóż ten telefon. Skasuj.
4. Żeby dowiedzieć się, że choroby weneryczne mogą przydarzyć się każdemu. Nie tylko tym puszczalskim. Choć im też. Głównie.
Pamiętaj, że zawsze możesz kogoś oskarżyć, że ci to sprzedał. I tak jest w istocie. On w końcu się przyzna, zwłaszcza, jeśli podziękujesz mu za prezent przy jego drugiej połówce.
5. By wiedzieć, że brytyjski akcent jest sexy.
Nieważne czy męski, czy kobiecy. Zawsze. Zawsze. Zawsze.
6. Aby zawsze mówić głośno, czego się chce i nie wstydzić się tego. I by potem być przygotowanym na konsekwencje.
Uważaj, to może być niebezpieczne. Ale w gruncie rzeczy, jeśli kogoś kochasz i chcesz z nim być, powiedz mu to. Może myślicie podobnie. I on też chce być ze sobą. Sam.
7. Żeby rozumieć, że jeśli twój chłopak okaże się być gejem, to nie jest to twoja wina.
On po prostu był gejem od zawsze, a ty pomogłaś mu się ujawnić. To chwalebne, nie wstydliwe.
8. Aby być pewnym tego, że zawsze czeka cię afera, jeśli prześpisz się z cudzym chłopakiem. Albo dziewczyną. Zawsze.
Nie o to chodzi, żeby tego nie robić. Po prostu bądź przygotowana/y.
9. By wiedzieć, że ludzie, którzy uważają, że ich rodzeństwo ma o nich fantazje seksualne są dziwni.
Bez komentarza.
10. Żeby zrozumieć, że nigdy nie jest za późno, by o coś walczyć i spełniać swe marzenia. Nigdy nie jest za późno, by zacząć od nowa.
Możesz zacząć śpiewać, pisać, grać kiedy tylko chcesz. Wystarczy chcieć to zrobić. I być przygotowanym na ewentualną porażkę. Nawet jeśli się nie uda, nie szkodzi. Spróbowałeś, a to znaczy, że masz więcej doświadczeń, by próbować znowu. Być może tym razem czegoś innego.
11. Aby wiedzieć, że nie musisz się wstydzić swojego ciała. Nigdy.
Nawet jeśli masz nadwagę. A jeśli ci się ona nie podoba, zrzuć parę kilogramów. Przestań narzekać, jesteś piękna!
12. By dojść do wniosku, że w życiu naprawdę musisz spróbować wszystkiego.
Wszystkiego. Literalnie.
13. Aby wiedzieć, że po koce będziesz się pocić.
Będzie ci cholernie gorąco. Rozbierzesz się i najpewniej pokażesz przy tym sutki.
14. Żeby rozumieć, że smutek zawsze jest najgorszy, ale gdy mija jest lepiej. A potem znowu przychodzi, to nieuchronna kolej rzeczy.
Takie jest życie, a zrozumienie kolei losów jest pierwszym krokiem, by być z tego życia zadowolonym. Dziś jesteś smutny, jutro będzie lepiej. Jeśli nie jutro to za dwa dni. A jeśli nie... w każdym razie, zawsze opłaca się czekać i nikt tak naprawdę nie chce umrzeć.
15. Aby wiedzieć, że nie powinieneś w życiu lubić tylko jednej rzeczy i że trzeba mieć ambicje.
To naprawdę ułatwia relacje z innymi i czyni cię szczęśliwszym. Nawet jeśli teraz jeszcze o tym nie wiesz.
16. Żeby nigdy nie porównywać się z innymi i wierzyć we własne możliwości. Chyba, że inni są gorsi.
Pieprz ich. Jesteś najlepszą wersją siebie i nikt nie jest w stanie ci zaszkodzić. To, co widać przed tobą, to sukces.
17. Żeby zrozumieć, że "Seks w wielkim mieście" nie zawsze sprawdza się w prawdziwym życiu. Przynajmniej nie dłużej niż rok.
Carrie, Samantha, Charlotte i Miranda były świetne, ale nawet one potrzebowały stabilizacji. Pamiętaj o tym, nie bzykaj się z kim popadnie, a zastanów się, co cię uszczęśliwia i kogo kochasz. A potem zacznij być lepsza. Im wcześniej sobie to uświadomisz, tym lepiej, bo możesz coś stracić, a kiedy się ockniesz, będzie za późno, by to odzyskać.
18. Żeby wiedzieć, że na prawdziwych przyjaciół zawsze można liczyć, nawet jeśli cię nienawidzą.
Skoczą za tobą w ogień, nawet jeśli na głos nazwą cię "tą wredną suką".
19. Aby wiedzieć, że prawdziwi przyjaciele zawsze powiedzą ci prawdę.
Jesteś wredna. Wiesz o tym.
20. Aby dwa razy zastanowić się, zanim zaczniesz spełniać swoje marzenia.
Wiesz, że przyjaciele życzą ci dobrze, ale naprawdę nie musisz robić wszystkiego, co podpowie ci serce.
21. By zrozumieć, że trzeba być pewnym siebie.
W każdej sytuacji. Nawet wtedy, gdy ktoś śmieje się z tego, jak wyglądasz w bikini.
22. Aby wiedzieć, że nie wszyscy kochają Halloween.
Niektórzy go nienawidzą. Ale masz prawo cieszyć się, mówiąc: "Cukierek albo psikus!".
23. By zrozumieć, że Internet może być przeciwko nam.
Zwłaszcza, jeśli dałaś się podejść teraz byłemu już chłopakowi i on ma wideo, na którym się kompromitujesz. Nie wierz chłopakom! Przecież zawsze mogą stać się byłymi. I najpewniej tak się dzieje.
24. Żeby wiedzieć, że nikt nie ma prawa mówić ci, jak masz się czuć. To twoja działka.
Masz prawo czasem nienawidzić wszystkich. I nigdy nie pozwól wmówić sobie, że jesteś gruba, bo zaczniesz się czuć jak grubas.
25. Aby nie jeść za dużo przekąsek i czasem rezygnować z frytek.
Nawet jeśli kochasz swoje kształty, nie przesadzaj.
26. By zrozumieć, że zarówno plany jak i ich brak mogą wszystko zrujnować.
Jest jedna prosta zasada: planuj karierę, nie planuj relacji z innymi. To zawsze działa.
27. Żeby wiedzieć, że nie zawsze warto jest pytać innych, co o nas sądzą.
Chyba, że potem chcesz się z nimi przespać w formie podziękowania. Jeśli nie, nie rób tego.
28. By wiedzieć, że jeśli twój chłopak zacznie spełniać swe marzenia, nie oznacza to, że chce cię rzucić.
Możesz się bać, że teraz wejdzie w nowe, lepsze środowisko i o tobie zapomni. Jeśli cię naprawdę kocha, nie zapomni. Chyba, że wszystko się skomplikuje. Ale to po prostu znaczy, że jest dupkiem i nie warto o nim myśleć.
29. By pamiętać, że nie zawsze trzeba wyglądać jak z magazynu, by wyglądać dobrze.
Zwłaszcza, jeśli przyjdzie ci do głowy obcinanie sobie samej włosów. Nie rób tego. Proszę.