Odeszła ceniona polska aktorka. Grała w "Vabanku" i "Seksmisji"
Nie żyje Elżbieta Zającówna, ceniona polska aktorka, którą można było zobaczyć w takich produkcjach w reżyserii Juliusza Machulskiego jak "Vabank" czy "Seksmisja". Informację o jej śmierci podał Związek Artystów Scen Polskich. Artystka miała 66 lat.
Dziś po południu sieć obiegła smutna informacja o śmierci Elżbiety Zającówny, polskiej aktorki, którą można było zobaczyć we flagowych rodzimych produkcjach. Artystka, która w 1981 r. ukończyła PWST w Krakowie, zadebiutowała na ekranie w 1981 r. w filmie "Vabank" Juliusza Machulskiego. O jej śmierci poinformował Związek Artystów Scen Polskich, który we wzruszającym wpisie pożegnał aktorkę.
Nie żyje Elżbieta Zającówna. Aktorka z "Vabank" miała 66 lat
Związek Artystów Scen Polskich dziś po południu opublikował na Facebooku wpis, w którym poinformował o śmierci Elżbiety Zającówny:
Z wielkim smutkiem i niedowierzaniem żegnamy naszą koleżankę Elżbietę Zającównę, członkinię ZASP-u, absolwentkę krakowskiej PWST, którą ukończyła grając Dziewczynę i Bajaderę w przedstawieniu dyplomowym "Pieszo" Mrożka
- czytamy we wpisie.
ZASP podkreślił, że Elżbieta Zającówna zyskała popularność za sprawą roli Natalii w filmie "Vabank" i "Vabank II, czyli riposta" czy też kreacji Hanki Trzebuchowskiej w serialu "Matki, żony i kochanki" w reżyserii Juliusza Machulskiego:
Wielką popularność przyniosły jej role Natalii z filmu "Vabank" i "Vabank II" czy Hanki Trzebuchowskiej w serialu "Matki, żony i kochanki" Juliusza Machulskiego, u którego zagrała też Aktorkę Krystynę w obrazie "V.I.P", czy Strażniczkę w blokhauzie w "Seksmisji".
Zającówna była również aktorką w takich teatrach jak Syrena, Na Targówku, Komedia i Bajka, łódzki Teatr Nowy czy leszczyńskim Teatrze Miejskim. Na deskach teatru po raz ostatni pojawiła się przy okazji sztuki "Fred i Zuza" Meggi W. Wrightt, którą można było obejrzeć w Promie Kultury na Saskiej Kępie.
W jednym z wywiadów powiedziała: "Uwielbiam się śmiać, uwielbiam wesołych ludzi. Tak właśnie chcę żyć…". I taką Cię zapamiętamy. Żegnaj Elu!