Za kawałek polskiej historii weźmie się Harvey Weinstein, hollywoodzki producent i zdobywca Oscara. Weinstein nakręci film o powstaniu w warszawskim getcie.
Zdjęcia do filmu mają ruszyć w przyszłym roku. Weinsteina do nakręcenia filmu zainspirowała powieść "Mila 18" autorstwa Leona Urisa. To właśnie historia przedstawiona w książce stanie się kanwą wspomnianej produkcji. Powieść Urisa opowiada o grupie fikcyjnych postaci, Żydów pochodzenia polskiego, biorących udział w wydarzeniach, które rzeczywiście miały miejsce - okupacji niemieckiej w Warszawie i samego powstania w getcie z 1943 roku.
Jak twierdzi sam Weinstein, zainteresowanie tematem wynika z pobudek prywatnych. Producent i reżyser sam jest pochodzenia żydowskiego, a w obozie w Auschwitz stracił wielu członków swojej rodziny.
Harvey Weinstein do tej pory zajmował się głównie produkcją filmów. To on odpowiada za takie tytuły jak Nienawistna ósemka, Złota dama, Do utraty sił, Wielkie oczy, Sierpień w hrabstwie Osage, Django, Pulp fiction czy Jak zostać królem. W 1999 rok zdobył Oscara za Zakochanego Szekspira w kategorii najlepszy film, a cztery lata później był nominowany w tej samej kategorii za produkcję Gangi Nowego Jorku.
O samym filmie na razie nic nie wiadomo. Nie poznaliśmy ani aktorów, którzy mogą wystąpić w produkcji, ani przewidywanej daty premiery.
Dziś rano w Newsweeku pojawiła się informacja o dwóch hollywoodzkich filmach, które mają powstać i które mają promować polską historię. Ponoć zaangażowani w te produkcje mogą być Clint Eastwood i Mel Gibson (z gwiazdami prowadzone są rozmowy). Jeden z filmów opowie o pierwszej, a drugi o drugiej wojnie światowej. Być może to właśnie film Weinsteina jest jednym z opisywanych projektów?