REKLAMA

Kolejny świetny rok dla kin w Polsce. Padło wiele rekordów. Jakie filmy uwielbiamy?

W 2016 roku działające na terenie Polski sieci kin odnotowały kolejne rekordy. Tak dobrze nie było jeszcze nigdy. Płacimy za filmy - najczęściej polskie - coraz chętniej i coraz częściej.

Kolejny świetny rok dla sieci kin w Polsce. W 2016 padły rekordy!
REKLAMA
REKLAMA

W 2015 roku działające na terenie Polski kina odwiedziliśmy łącznie około 44,5 miliona razy. To doskonały wynik, który przełożył się na większe przychody sieci oraz aktywizację reklamową podmiotów na rynku. Dobra passa się nie skończyła. W ostatnich 12 miesiącach było jeszcze lepiej.

W 2016 roku zawitaliśmy do kina aż 52 miliony razy.

Dokonując paskudnego uśrednienia, każdy obywatel Polski kupił 1,3 biletu. Dla porównania, jeszcze w 2013 roku działające na terenie Polski kina odwiedzono 36 milionów razy . Daje to średnio 1 wizytę na obywatela. Z kolei w 2005 roku byliśmy tam już tylko 24 milionów razy. Czyli uśredniając 0,6 wizyty na osobę.

W nieco ponad 10 lat dokonał się podwójny wzrost liczby zakupionych biletów! Po czasie regresu nastąpił dla polskich sieci czas wzrostu, który teraz przekłada się na czas rekordów. Również rekordów w cenie biletów, które także kosztują niemal dwa razy tyle, ile kosztowały dawniej.

Poza frekwencją, padł również drugi rekord - liczby sprzedanych biletów na polskie filmy.

Jeżeli chodzi o kino, prawdziwi z nas patrioci. Kupiliśmy aż 13 milionów biletów na polskie produkcje. Tym samym pobiliśmy rekord z 2011 roku, kiedy w kasach biletowych nabyliśmy 12 milionów biletów na tytuły powstałe w Polsce.

Aż pięć polskich filmów zostało obejrzane ponad milion razy. Do tego szacownego grona zaliczają się tytuły: Pitbull. Niebezpieczne kobiety (zawrotne 2,3 miliona), Planeta Singli (1,9 miliona), Wołyń (zasłużone 1,4 miliona), Pitbull. Nowe porządki (1,4 miliona) oraz 7 rzeczy, których nie wiecie o facetach (1,1 miliona).

Czas odpowiedzieć na nurtujące wszystkich pytanie - jak wypadł Smoleńsk?

Film science-fiction obejrzały 462 tysięce widzów. Wysoko oceniana Ostatnia rodzina opowiadająca o Beksińskich została wyświetlona dla ponad pół miliona osób. Ryzykowne, kierowane do młodszych odbiorców i naprawdę udane Za niebieskimi drzwiami zyskało uwagę 224 tysięcy widzów.

REKLAMA

Nieco boli wynik Ostatniej rodziny. Boleję również nad rekordem najnowszego Pitbulla. Kibicuję Patrykowi Vedze, ale naprawdę szkoda, że z soczystego polskiego kina policyjnego seria musiała zamienić się w hamerykański festiwal akcji, aby zyskać ponad 2 miliony widzów.

Cóż, „klient nasz pan”, jak to się mawia na zgniłym Zachodzie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA