REKLAMA

Jest wyrok w sprawie Gimpera. Znanego youtubera oskarżono o stalking

Być może już nie pamiętacie, ale 2016 roku rozpoczęła się sprawa jednego z najpopularniejszych polskich youtuberów - Gimpera. Oskarżono go o stalking: nękanie za pośrednictwem sieci. To pierwsza taka sprawa w polskim wymiarze sprawiedliwości. Teraz influencer usłyszał wyrok.

gimper wyrok sąd ator stalking nękanie
REKLAMA

Dołącz do Disney+ z tego linku i zacznij oglądać głośne filmy i seriale

Gimper, czyli Tomasz Działowy, w 2016 roku został oskarżony o internetowe nękanie. Sprawa ciągnęła się uparcie przez te wszystkie lata. Oskarżycielem posiłkowym był Krzysztof Woźniak, znany szerszej publiczności jako Ator. W sieci publikuje on materiały o charakterze publicystycznym - jego kanał "wideoprezentacje" subskrybuje obecnie ponad 630 tys. osób.

28 września Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa uniewinnił Tomasza "Gimpera" Działowego od zarzutu stalkingu. Sędzia Justina Kaczanowska-Bednarczuk stwierdziła, że nie widzi żadnych podstaw, by doszukiwać się tu znamion przestępstwa - nękanie nie było uporczywe, nie doszło do naruszenia prywatności, nie można też obiektywnie uznać poczucia zagrożenia Woźniaka. Dodała również, że nie możemy mówić w tym konkretnym przypadku o naruszeniu prywatności, ponieważ Ator to osoba publiczna.

REKLAMA

Gimper uniewinniony, choć rok temu było inaczej

Gimper vs Ator

O co poszło? W 2015 roku na festiwalu Youcon, gdzie fani mogli spotkać popularnych youtuberów, odbył się panel dyskusyjny z udziałem m.in. wspomnianych influencerów. W pewnym momencie w rozmowie zaczął przeszkadzać pewien chłopiec - nieustannie się wtrącał i nie chciał dopuścić innych do głosu. Dzieciak błyskawicznie stał się obiektem internetowych drwin i dowcipów. Nazywano go "Grubym z Youconu".

Fani Gimpera stworzyli mnóstwo przeróbek filmów z chłopcem - parodie, memy, w końcu również gry, które youtuber osobiście testował. Celem jednej z nich było zabicie "Grubego". Gdy Ator stanął w obronie chłopca, wnet sam stał się celem - w kolejnych "produkcjach" to jego śmierć była celem misji. Youtuber miał doświadczać nękania - zarówno w świecie rzeczywistym, jak i wirtualnym. Twierdził, że jest zaczepiany i opluwany, skarżył się też, że przez Gimpera miewa myśli samobójcze. W końcu sprawa trafiła do sądu.

W wyjaśnieniach do wyroku uniewinniającego sędzia wspomniała też, że odwołania do pokrzywdzonego występują tylko w kilku filmach Gimpera, a odczytywanie poszczególnych fragmentów jako rzekomych sugestii przemocy fizycznej to nadinterpretacja. Co więcej, jej zdaniem filmy miały charakter prześmiewczy.

Tymczasem w październiku 2021 roku Woźniak wygrał sprawę z Działowym - ta toczyła się o naruszanie dóbr osobistych. Wówczas sąd nakazał Gimperowi przeprosiny w materiale wideo i prasie, wypłacenie zadośćuczynienia oraz usunięcie kilku filmów z kanału. Oba wyroki - ten z 2021 roku i z września 2022 - są nieprawomocne.

REKLAMA

Proszę spytać prokuratora, czemu przegrał sprawę z panem Gimperem, skoro ja sprawę cywilną byłem wstanie wygrać, na razie nieprawomocnie

- odpowiedział sfrustrowany Ator "Gazecie Wyborczej".

Publikacja zawiera linki afiliacyjne Grupy Spider's Web.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA