Najgłupszy duet w historii kina (sorry Flip i Flap) wrócił wczorajszego wieczoru w programie „Tonight Show with Jimmy Fallon”. Lloyd Christmas (Jim Carrey) i Harry Dunne (Jeff Daniels) po 20 latach pokazali się światu po raz kolejny, na razie tylko w zwiastunie, ale za pół roku zobaczymy ich w pełnej krasie (głupocie) w filmie "Dumb and Dumber To".
Póki co, muszę przyznać, że zwiastun mnie w pełni satysfakcjonuje. Jest głupio, bardzo głupio, absurdalnie, niedorzecznie i slapstickowo. Reżyserski duet braci Farrelly chyba nie zapomniał jak się robi jedną z najlepszych komedii świata. Oczywiście na ostateczny werdykt musimy trochę poczekać, ale… czuję w kościach, że będzie dobrze.
Już sam fakt, że Lloyd przez 20 lat udawał katatoniczny stan w ośrodku dla psychicznie chorych, jest poronionym (czyli świetnym) pomysłem. Do tego wraca psi samochód, głupie fryzury i magia "Dumb and Dumber" z 1994. Jeżeli "Dumb and Dumber To" okaże się szmirą (premiera 14 listopada 2014), to odgryzę sobie rękę, obiecuję.