Z chęcią obejrzę Godzilla: Monster Planet na Netfliksie, chociaż zwiastun nie każdemu się spodoba
Godzilla: Monster Planet to azjatycka animacja stawiająca na głowie całą koncepcję związaną z Królem Potworów. Do sieci trafił najnowszy zwiastun tej produkcji, na którym w końcu możemy zobaczyć wielką bestię z bliska.
Historia opowiadana w Godzilla: Monster Planet jest czymś zupełnie nowym. Odświeżający scenariusz zakłada, że ludzkość została zmuszona do ucieczki z planety Ziemia, ratując się przed Godzillą oraz służącymi jej potworami. Po latach kosmicznej tułaczki, ludzkim uciekinierom kończą się zasoby. Zmuszeni do powrotu na Ziemię, bohaterowie animacji mierzą się z planetą, która ewoluowała w niespodziewany sposób.
Godzilla: Monster Planet to anime pełną gębą. Nie każdemu się to spodoba.
Przygrywający w tle zwiastuna J-Pop jest najlepszym dowodem na to, że japońska animacja nie idzie śladami amerykańskich blockbusterów. Momentami trudna do zrozumienia wyspiarska kultura masowa wylewa się z tej produkcji. Jeżeli liczyliście na tytuł podobny do zaskakująco dobrego Konga albo amerykańskiej Godzilli, na pewno będziecie rozczarowali. To zupełnie inne klimaty:
W Godzilla: Monster Planet wielkie mechy toczą walki z jeszcze większymi potworami, a bohaterowie wykrzykują do ekranu swoje sztampowe monologi. Japończycy już zacierają ręce, bowiem to właśnie u nich produkcja będzie miała swoją premierę. Po kinowym debiucie zaplanowanym na 17 listopada 2017 roku Godzilla: Monster Planet trafi do biblioteki platformy Netflix.
Dokładna data premiery w serwisie VoD niestety wciąż nie jest znana.