Na muzycznej platformie Spotify właśnie pojawiła się muzyka z siódmego sezonu serialu Gra o tron. Dlaczego dopiero teraz? Aby nie zdradzać widzom zbyt wiele.
Zazwyczaj premiera ścieżki muzycznej z serialu Gra o tron miała miejsce w podobnym okresie, co debiut pierwszego odcinka nowej serii. Dla fanów zawsze była to kopalnia informacji. Nazwy utworów, zawarte w nich motywy, nawet tempo oraz długość - w oparciu o te dane internauci prześcigali się w domysłach na temat tego, co wydarzy się w fabule serialu. Wiele z tych przypuszczeń później okazywało się prawdą.
HBO wyciągnęło wnioski i postanowiło, że tym razem muzyka do serialu Gra o tron zadebiutuje blisko ostatniego odcinka.
Byłby to mądry, sensowny i przemyślany ruch, gdyby nie fakt, że scenariusz całego siódmego sezonu wyciekł do sieci jeszcze w 2016 roku. Oczywiście HBO nie pozostało nic innego, jak pozostać przy swoich pierwotnych planach wydawniczych. Firma robiła dobrą minę do złej gry, podczas gdy setki tysięcy fanów zaczytywało się w przeciekach dotyczących telewizyjnego scenariusza.
Zgodnie z obietnicą, muzyka z Gry o tron debiutuje w okolicach premiery ostatniego epizodu siódmej serii. Oficjalna ścieżka dźwiękowa jest już do przesłuchania na Spotify. Odpowiada za nią Ramin Djawadi - kompozytor, który wyprodukował muzykę dla poprzednich sezonów. Artysta ma na swoim koncie produkcje ścieżek do filmów Warcraft, Dracula Untold, The Great Wall oraz Pacific Rim.
Ramin Djawadi jest twórcą o bardzo nierównym portfolio. Jego ścieżka dźwiękowa do poprzedniego sezonu Gry o tron to absolutne mistrzostwo. Niestety, muzyka do siódmego sezonu nie robi już takiego wrażenia. Zabrakło niesamowitych, świeżych kawałków pokroju melancholijnego Light of the Seven czy epickiego The Winds of Winter.