Skoro HBO pracuje nad spin-offem serialu Gra o tron, mam trzy pomysły na dobre historie w Westeros
George R. R. Martin stworzył w swoich książkach świat znacznie bogatszy i ciekawszy niż to, co widzimy w serialu Gra o tron. Pisarz wielokrotnie nawiązuje do wydarzeń z przeszłości oraz legend, które są niemal zupełnie obce widzom HBO.
Wiemy już, że HBO nie jest w stanie rozstać się z kurą znoszącą złote jaja, jaką jest Gra o tron. Chociaż serial zakończy się na ósmym sezonie, stacja telewizyjna nie zamierza rezygnować z rozpoznawalnej, niezwykle popularnej i dochodowej marki. Właśnie dlatego HBO razem z R. R. Martinem rozpoczęli produkcję spin-offu osadzonego w tym samym świecie co Gra o tron.
HBO ma gigantyczne pole do popisu, jeżeli chodzi o spin-off serialu Gra o tron.
Martin zawarł w swoich książkach wiele niesamowitych historii, które tylko czekają na przedstawienie ich telewizyjnej widowni. Są rak dobre, że aż się o to proszą. Postanowiłem wybrać trzy najciekawsze z nich, nieco pomagając w pracy scenarzystom HBO. Oto moje propozycje historii, które najchętniej zobaczyłbym na telewizyjnym ekranie:
Rebelia Roberta Baratheona - najbardziej oczywisty wybór. Fragmenty Rebelii mogliśmy zobaczyć już w serialu Gra o tron. HBO ma więc świetną podbudowę pod tę historię, a także kilku aktorów, którzy już zdobyli rozpoznawalność w serialu, Na przykład młodsza wersja Eddarda Starka. Rebelia Roberta opowiada o konflikcie między Baratheonami i Starkami, a rządzącymi Westeros Targaryenami oraz ich sojusznikami Lannisterami.
Wszystko rozpoczyna się od porwania Lyanny Stark przez zakochanego w niej księcia Rhaegara Targaryena. Brat porwanej udaje się do stolicy, aby prosić króla - ojca porywacza - o zwrócenie kobiety. Niestety, jego prośba zostaje wzięta za próbę podważenia władzy, a on sam spalony przez szalonego króla Aerysa. W ten sposób rozpoczyna się bunt, który ostatecznie prowadzi do obalenia rządzących od dziesięcioleci Targaryenów.
Ród Targaryen opuszcza Valyrię - chociaż smoczy władcy rządzili Siedmioma Królestwami ponad 280 lat, nie pochodzą z Westeros. Ich domem jest Valyria, która została zniszczona na skutek wielkiego kataklizmu. Ród Targaryen przybył na kontynent na grzbietach smoków, lądując na jego wschodnim wybrzeżu. To właśnie tam powstała później stolica - Królewska Przystań.
Podbój Westeros przez króla Aegona Pierwszego to bardzo interesujący fragment historii ze świata Martina. Moglibyśmy napatrzeć się na smoki w szczycie ich świetności, a także kazirodcze, egotyczne zwyczaje czysto-krwistych Targaryenów. No i przede wszystkim zostalibyśmy świadkami wojny z Dorne - jednym królestwem, które oparło się mocy rodu, pozostając suwerennym państwem pod rządami Martellów ze Słonecznej Włóczni.
Pierwsza Inwazja Białych Wędrowców - nim powstał wielki Mur, północ Westeros stała otworem dla Białych Wędrowców. Około 8000 lat przed wydarzeniami z serialu Gra o tron zima faktycznie nadeszła, a wraz z nią Inni, rozpoczynając pierwszą inwazję Białych Wędrowców, zwaną również Długą Nocą.
Podczas Długiej Nocy zima trwała nieprzerwanie przez przynajmniej jedno pokolenie. Pierwsi Ludzie byli dziesiątkowani przez Innych, choroby, zimno i głód. Ich los odmienił się dopiero po sprzymierzeniu z dawnymi wrogami - Dziećmi Lasu. Połączone siły obu ras doprowadziły do Bitwy Świtu, w której zepchnięto Innych z powrotem na lodowatą północ, zbudowano Mur oraz sformowano Czarną Straż.