George R.R. Martin potwierdził, że twórcy Gry o tron pracują nad pięcioma telewizyjnymi prequelami
Gdy rozpoczynała się burza mózgów, w której uczestniczył Martin oraz scenarzyści HBO, członkowie tajnego spotkania w Los Angeles mieli cztery pomysły na dodatkowe telewizyjne serie. W trakcie trwania posiedzenia narodził się pomysł na dodatkowy spinoff.
Redakcja wpływowego Variety potwierdza, że HBO pracuje aż nad pięcioma seriami w świecie popularnego serialu Gra o tron. Dotychczas znani byli scenarzyści czterech projektów:
- Max Borenstein - Kong: Wyspa Czaszki
- Jane Goldman - Kingsman: The Golden Circle
- Brian Helgeland - Legend
- Carly Wray - Mad Men, The Leftovers
Dodatkowo w każdy z tych projektów są zaangażowani Dan Weiss oraz David Benioff - producenci serialu Gra o tron. To właśnie oni nie chcieli rozwlekania rywalizacji o Żelazny Tron na więcej niż osiem sezonów. Martin pełni przy wszystkich czterech projektach rolę specjalisty i konsultanta. Nie jest jednak autorem żadnego z powstających scenariuszy.
Teraz wiadomo, kto odpowiada za historię piątego projektu, który narodził się podczas burzy mózgów w Los Angeles. Jest nim Bryan Cogman - autor scenariusza do kilku odcinków serialu Gra o tron, który pracuje przy tym projekcie nieprzerwanie od 2011 roku. Martin ma o tym pisarzu niezwykle wysokie mniemanie, traktuje go jako jednego z największych specjalistów od uniwersum, z jakimi kiedykolwiek rozmawiał.
R. R. Martin podkreślił, że żaden ze spinoffów nie będzie traktował o Rebelii Roberta Baratheona.
To zaskakująca wiadomość. Autor książek na podstawie których powstaje Gra o tron zdradził jednak, że Rebelia jest tak ściśle powiązana z aktualną rywalizacją o Żelazny Tron, że dodatkowy serial tylko o niej nie ma sensu. Fani telewizyjnego widowiska poznali już najważniejsze elementy Rebelii. Co za tym idzie, producenci z HBO nie będą w stanie zapewnić im elementu zaskoczenia oraz tajemnicy, tak ważnego dla marki Gra o tron.
R. R. Martin zdradził ponadto, że WSZYSTKIE pięć produkcji to prequele. Oznacza to, iż żaden ze scenariuszy nie będzie wyprzedzał wydarzeń z Gry o tron. Akcja żadnego z nich nie będzie również miała miejsca równocześnie z aktualnymi wydarzeniami na kontynencie Westeros. Wszystkie powstające projekty odnoszą się do przeszłości uniwersum. Niestety, Martin nie chciał zdradzić więcej szczegółów.
Jest niemal pewne, że przynajmniej jedna z powstających serii będzie dotyczyć rodu Targaryenów oraz ich podboju Siedmiu Królestw. Czym jeszcze mogą zająć się producenci z HBO? Na pewno smoczymi wojnami domowymi. Do tego chodzi pierwsza wojna Innych z połączonymi siłami ludzi oraz Dzieci Lasu. Ciekawym tematem wydaje się również Rebelia Blackfyre, z którą musiała sobie poradzić smocza dynastia.