W Winterfell pojawił się kubek ze Starbucksa. To nie pierwsza wpadka, którą zaliczyli twórcy „Gry o tron”
To, co odbiło się największym echem po ostatnim odcinku „Gry o tron” nie dotyczyło wcale fabuły. Szeroko komentowany był sieciówkowy kubek kawy w Winterfell. To jednak nie jedyna wpadka, którą zaliczyli twórcy na przestrzeni dotychczasowych sezonów.
Kawiarnie Starbucks w Westeros? Skoro trzeba być czujnym o każdej porze dnia i nocy, bo wróg nie śpi, to czemu nie? Podczas uczty po wygranej z Białymi Wędrowcami w jednym z ujęć widzieliśmy na stole kubek kawy stojący obok Daenerys. Mowa dokładnie o tym kadrze:
Widzowie zachodzili w głowę, jak to możliwe, że twórcy pozwolili sobie na taką wpadkę. Sugerowano także, że być może było to celowe puszczenie oka do fanów. W końcu głos zabrała stacja HBO wydając oświadczenie w tej sprawie, czytamy w nim:
Latte, które pojawiło się w tym odcinku to błąd, Daenerys zamówiła herbatkę ziołową.
Czyli obrócenie wszystkiego w żart. Słusznie. A skoro już jesteśmy w takim nastroju, to przypomnijmy sobie inne wpadki twórców „Gry o tron”.
Włosy Daenerys
Na początku nie uciekajmy daleko w przeszłość. Już w epizodzie rozpoczynającym trwającą właśnie serię twórcy zaliczyli pomyłkę. Chodzi o peruki Emili Clarke. W trakcie rozmowy z Jonem Dany nosi zawiązany wokół głowy warkocz. Jednak zaledwie kilka sekund później Clarke ma na sobie zupełnie inną perukę. Tym razem jej włosy są ułożone w inny sposób, w duży kok zrobiony z podniesionego do góry warkocza. Charakteryzatorzy chyba byli nieco śnięci tego dnia zdjęciowego.
Ładowarka do komputera
Laptopów raczej nie mieli w Westeros, ale serial zdaje się sugerować coś innego. W 10. odcinku 5. sezonu, kiedy Stannis dokonuje żywota pod drzewem w kadrze widać ładowarkę do komputera. Już mniejsza o to, że znalazło się to na ekranie, ale co ona tam w ogóle robiła?
Naszyjnik Melisandre
Nie była to zwykła błyskotka zdobiąca Czerwoną Kapłankę. Naszyjnik przyczynił się m.in. do przywrócenia Jona Snowa do życia. Okazuje się, że w sekwencji w 4. sezonie Melisandre kąpała się podczas rozmowy z Selyse Baratheon i wtedy nie miała na sobie naszyjnika. Wiemy jednak, że gdy go zdejmuje jej ciało pokrywa się zmarszczkami i przyjmuje zupełnie inne oblicze. Jak zatem udało się jej tego uniknąć?
Rodowe herby w napisach
Tu często dochodziło do pomyłek. W sekwencjach rozpoczynających dwa pierwsze odcinki premierowego sezonu nazwisko Sophie Turner widniało przy znaku Targaryenów, Jorah Mormont był klasyfikowany jako Lannister, podobnie zresztą jak Daenerys, a przy 6. odcinku 2. sezonu sugerowano nam, że Joffrey jest Starkiem.
Problemy techniczne
Straże chowają miecze do pochwy, ale nie wszystkim gwardzistom to się udaje. Jednemu z aktorów zakutych w zbroję nie powiodła się ta sztuka. Nieudolnie próbuje schować broń, podczas gdy jego koledzy mają ten proces już za sobą. Mowa o scenie z 3:26.
Valyriańska guma
Podczas Bitwy Bękartów widzimy, jak Jon dosiada w pośpiechu konia mając już o boku miecz. Wyraźnie jednak widać, że nie jest on wykonany ze stali, bo z łatwością wygina się pod wpływem ruchów aktora. Niby taka wielka scena, która pochłonęła ogromny budżet, a jednocześnie takie niedopatrzenie.
Ręka Catelyn
Był to 8. odcinek premierowego sezonu. Kiedy Catelyn została sam na sam ze swoim synem położyła rękę na jego piersi. Rozmowa toczy się w najlepsze, następuje cięcie, aby ukazać dialog z innego ujęcia i nagle ręka Catelyn znajduje się już wzdłuż jej ciała. W powyższym klipie ten fragment jest widoczny pomiędzy 3:49 a 3:50.